Skocz do zawartości
Nerwica.com

luker77

Użytkownik
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez luker77

  1. Witajcie

    Bywam tu głównie jako "czytacz" postów ale postanowiłam i ja dołaczyć do grona osób odstawiających parogen.

    Otóż, lek biore od 4 lat i pomógł mi na napady lęku panicznego głównie skoncentrowanego na tym dziwnym niepokoju o własne życie.

    Nie żałuje ani chwili że podjęłam leczenie własnie nim ale postanowiłam z nim juz skończyć i spróbować życ bez tych psychotropów.

    Od samego początku biorę 20mg a od tygodnia 10mg i zaczęły się siupy... zawroty i bóle głowy, kołatania serca- własnie one najbardziej mi dokuczają

    Mam nadzieję że to faktycznie objaw odstawienny a nie coś ze serduchem..... bije sobie bije i nagle stop i po ułamku sekundy mocniejsze uderzenie i tak w kółko.

    No nic, nie poddaję się i po maluśku będę schodzić z Parogenu

    pozdrawiam

  2. Witaj!

    Ja również często tu zaglądałam aż w końcu sie zalogowałam ;-)

    Równiez w wielu postach jak czytałam widziałam siebie i swoje objawy. w zasadzie dzieki tej stronie uświadomiłam sobie co tak naprawde mi dolega- to forum bardzo mi pomaga czego zycze Tobie rówież.

    Pozdrawiam

  3. Witaj :smile:

    U mnie własciwie wszystko zaczęło sie od głowy- dokładnie takie same objawy jak opisywałaś, ja do tego wszystkiego miałam uczucie jakby mi cała krew z głowy spłyneła i czułam że zaraz zemdleje, na szczęście nigdy do tego nie doszło. Do tego uczucie rozpierania z wewnątrz czaszki lub ściskania jej pasem-nie do opisania sa niektóre objawy ale pokonamy to!

    Teraz własnie tez sie tak czuje więc próbuje sie czymś zająć co by za duzo nie rozmyslać :(

    Pozdrawiam i zycze zdrówka!

  4. Witam!

    Paromerck to pierwszy lek w mojej przygodzie z nerwicą, biore go od 5 tygodni.

    Jestem osobą strachliwą w braniu tego typu leków więc zaczęłam od ćwiartki aż własnie od 4 dni biore całą. Do tej pory było oki aż do dziś.... :-(

    Szykuje sie na wizyte do pani psycholog a tu zonk- mlekotok z piersi- przeraziłam sie strasznie szukając czym predzej ulotki tego leku- no i takowy objaw jest ale wystepuje jako "rzadki" hmm.. więc zaczęłam cisnąc drugą pierś i tez cos tam sie pojawiło białego. Więc gdyby to było coś w rodzaju torbiela bądz innej niespodzianki to by chyba w obu piersiach sie nie pojawiło?

    Do tego pojawiły sie zrywy mięśni dośc niemiłe, mam je głównie przed zasnięciem więc zasnąć jest trudno:-(

    Miał ktoś z Was podobnie?

    Pozdrawiam

  5. Ten niepokój wykańcza najbardziej bo rozkreca machine -galerie objawów opisywanych w wielu postach :(

    ostatecznością zażycia leku czyli momentem kiedy nie wytrzymuje juz tego jest bicie serca około 160 uderzeń na minute.... czuje wtedy jakbym miała zaraz umrzeć :( pomaga mi Cloranxen po około 20 min. przy czym od 3 tygodni biore ParoMerck. Coraz częściej jednak te ataki nie sa tak silne i potrafie je przetrwać bez cloranxenu, ciesze sie wtedy ogromnie :smile:

    Trzymajcie sie i nie dajcie sie temu intruzowi !

  6. Witam wszystkich forumowiczów!

    Przyznam sie bez bicia ze podgladam tą stronke juz od miesiaca a dokładnie forum nerwica lękowa bo własnie takowa mnie dopadła pół roku temu :(

    Moze to dziwnie zabrzmi ale w zasadzie to dzieki tej stronie uswiadomiłam sobie co tak naprawde mi jest...

    Mam 31 lat i zaczynam swoją walke z bardzo uciążliwą nerwicą lekową.

    Witam i życze zdrówka !

×