Skocz do zawartości
Nerwica.com

olenka155

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez olenka155

  1. Editu nie widziałam, jakby co.

     

    Dzisiaj uświadomiłam sobie,że warto cieszyć się z rzeczy małych. Niepokój przeszedł, zobaczymy co będzie dalej. Być może miałam jakieś "flashbacki" czy coś w tym rodzaju.

    Być może był to fałszywy alarm, jednak nie mówię hop póki nie przeskoczę. Bo idealnie jeszcze nie jest, ale czuję, że wracam do siebie. Od razu mi tak lekko na sercu...Może coś jest w tym pozytywnym myśleniu, nie nakręcaniu się.

     

    poczekam jeszcze parę dni i zobaczymy.

  2. Objawy palenia trawki, tylko ja nie jestem uzależniona. To był trzeci raz, no i miałam właśnie takie dziwne reakcje. Wcześniej nic się nie działo. Aha no i pierwszy raz był jakoś dwa lata temu, drugi pół roku później i teraz znowu rok. Nie zamierzam więcej nic brać. To definitywny koniec. A czuję się przytempiona i gdzieś obok. No i ta bezsenność.

  3. Witam, czytałam trochę postów na forum.

    Mam problem, około 2 dni temu paliłam trawkę ( to był trzeci raz w moim życiu i chyba ostatni)

    Przy dwóch wcześniejszych wszystko było w porządku, normalne reakcje typu wesołość czy śmiech i ogólne rozluźnienie. Jednak dwa dni temu paliłam z lufki z kolezanką 1gram na dwie osoby, na początku wszystko wydawało się pod kontrolą, ale po pół godzinie zaczęłam mieć jakąs jazdę, jakby spowolnienie ruchów otoczenia i czasu, jak na zwolnionych filmie, nie wiem jak to opisać, ale było to przerażające, trwało może 1,5h do dwóch godzin.

    Wszystko przeszło, tylko został taki strach, lęk kiedy o tym sobie pomyślę.Nie mogę o tym zapomnieć. Niestety wpłynęło to na mój sen, albo b.mało śpię albo budzę się co jakiś czas.Serduszko pracuje na zwiększonych obrotach, jednak innych lęków nie mam.

    Jestem w stanie sobie poradzić z tym sama? Minęły dopiero dwa dni od tego więc emocje,odczucia są bardzo świeże.

    Miewam też takie od czasu do czasu wrażenie, że nie mogę się skupić wzroku, jakby mi tak przeskakiwał obraz...Jednak nad tym jeszcze panuję. Wczoraj także miała uczucie odrealnienia czy coś w tym rodzaju. Co wy na to?

×