Skocz do zawartości
Nerwica.com

onnnn21

Użytkownik
  • Postów

    16
  • Dołączył

Odpowiedzi opublikowane przez onnnn21

  1. Witam ponownie ! Dziś odważyłem się i poszedłem do psychologa/psychoterapuety. Wygadałem mu się, wszystko jakby zeszło ze mnie. Miły człowiek który potrafi słuchać. Były obawy, i wiele pytań czy na pewno tam iść, przecież nie jestem "czubkiem" ale nie żałuję. Stwierdził że mam stan lękowo-depresyjny czy jakoś tak, i skierował mnie na wizyte u psychiatry. Gdyż stwierdził że może trzeba będzie wszcząć leczenie farmakologiczne. Miał ktoś z was taką diagnozę ? I czy długo zajęło wam wyjście z tego ? Dzięki z góry za pomoc 🙂

  2. witajcie....jakoś nie mogę zebrać się na pójście z tym do specjalisty...pewnie wielu uzna że jestem jakimś "bajkopisarzem" bo odzywam się po kilku miesiącach ale nie...po prostu miałem lepszy okres a teraz znowu dołek i uciekam się chyba z tym wszystkim do internetu...

  3. no cóż...od kilku dobrych lat mam takie problemy , nie umiem odnaleźć sie wśród ludzi, znajomych...straciłem już ich wielu.

    Życie mam niezbyt ciekawe, kiedyś jeździłem na imprezy, a to gdzieś jakieś wypady ze znajomymi a teraz praktycznie nic...siedze w domu bo po prostu wiem że jak wyjdę z domu do ludzi to bede sie zle czuł, nie bede umiał z nimi gadać, nie wiem o czym....

    ktoś coś do mnie mówi to mam czasem takie "zawieszenie" wyłączam sie całkiem...często się "czerwienie" pocę w niektórych sytuacjach....czasem lubię sięgnąć po jakieś piwko aby o tym wszystkim zapomnieć....

     

    a te wszystkie problemy wpłynęły między innymi na moją naukę...brak pamięci i koncentracji o której wspominałem....skończyłem szkołę ale z problemami...przykre ale prawdziwe...

  4. przepraszam że mało się odzywam ale czytam wasze wszystkie posty i próbuję sobie je poukładać w głowie bo każdy ma inne poglądy na ten temat...a ja naprawde nie wiem od czego zacząć...

  5. Mam nadzieję że będzie jeszcze kiedyś gites a ja zacznę normalnie funkcjonować w świecie....ale najbardziej przeraża mnie ten brak pamięci, nieraz spotkam kogoś znajomego nawet nie wiem o czym z nim gadać bo po prostu nie zbieram nowych informacji z życia. Brak jakiejkolwiek koncentracji....

  6. Cześć...Jestem Tomek , mam 21 lat...od dłuższego czasu nie radze sobie ze sobą...nie potrafię się uśmiechać, tracę znajomych których miałem bądź co bądź dużo, zacząłem się do nich odwracać plecami...Jest mi tak głupio że znalazłem sie tutaj, ale już naprawde nie radze sobie ze sobą. Kłócę się z rodzicami , rodzeństwem bo chyba w ten sposób szukam jakiejkolwiek pomocy.Nie potrafiłem odnaleźć się w społeczności np.szkolnej, mało się odzywałem, byłem nieśmiały i to mi pozostało do dzisiaj. Boję sie wychodzić z domu bo poprostu nie chce sie spotykać z ludźmi. Mam duże problemy z pamięcia oraz koncentracją (wyłączam się po prostu, ktoś coś do mnie mówi a ja nie wiem o czym, nie wiem co wczoraj robiłem albo co mam dziś zrobić), powoli nie daje się z tym żyć, mam wejść w dorosłe życie a ja czuje się jak 15 latek. Najchętniej siedziałbym całe dnie w pokoju i z nikim nie rozmawiał bo wtedy czuje się najlepiej. Da się z tego wyjść ? czy już pozamiatane ? :(

×