od razu chcialbym pozdrowic wszystkich i przeprosic ze umieszczam tu taki temat
ale strasznie potrzebuje pomocy nie wiem co robic rozstalismy sie z dziewczyna ktora strasznie kocham pod wplywem emocji... raczej to ona ze mna zerwala ;( probowalem 2 razy sie zabic to wszystko mnie przerasta nie chce juz zrobic nic glupiego bo zrozumialem ze mam kochajacych rodzicow i nie mogl bym im tego zrobic ale ja wcale nie przestaje o tym myslec i prosze boga o smierc... pomuscie mi co mam robic...