Rozwiajmy się. Rozwijamy się jako jednostki w swoim małym światku
oraz jako Ludzkość we Wszechświecie.
to co kiedyś było marzeniami, fikcją - dziś jest rzeczywistością
życie to rzeczywistość.
życie to marzenia
życie jest piękne
przyroda jest piękna
życie to przyroda :)
przyroda to życie
nauka,poezja,sztuka to wszystko to rózne sposoby opisania/zrozumienia świata, zrozumienia życia.
wszystkie zjawiska możemy opisać za pomocą np matematyki, zauważamy zależności, widzimy jak wszystko jest zgrane, a więc
życie to harmonia. 1+1=2, 2+2=4 to są przykłądy oczywiste i nie mamy podstaw żeby myśleć, że jest inaczej.
Mamy rozum, który się w nas wykształcił, dzięki temu możemy to stwierdzić. Jednak nawet gdyby nas nie było,
gdyby nie było żadnej istoty rozumnej, to fakt, że 2+2 jest 4 by ciągle istniał.
Bo Wszechświat tak się ukształtował. Życie to magia :)
bez życia nie byłoby niczego. NICZEGO! myśli, marzeń, wyobraźni, świadomości, podmuchu wiatru... niczego.
niby takie oczywiste... jednak ten fakt bardzo ciężko sobie uświadomić.
pomyślcie o tym czasami.
ja gdy pomyślę, ciarki mnie przechodzą.
ale staje sie zarazem bardziej świadomy tego, że żyję
główny cel życia?
mieć potomstwo i je wychować :)
dać swój wkład w życie, zostawić coś po sobie.
poczuć się spełnionym :)
cieszyć się z każdej chwili życia (oklepane, ale jakże prawdziwe :) )
---------
hmm, przyznam, że nigdy w życiu nie wypowiadałem się na życiowe tematy w ten sposób, w ogóle nie wyrażałem nigdy
swoich intymnych myśli na żadnym forum, w życiu normalnym też mi się to raczej nie zdarza.
Chciałem być szczery. pewnie nie do końca to mi sie udało. w nienajlepszym stylu opisałem skrawki swoich mysli.
Nigdy tego nie robiłem. Zrobiłem to dla siebie (dla innych również, a jakże! niezwykle mnie uraduje jesli ktoś mi powie, że podobała mu się moja wypowiedź, ale proszę o szczerość :) ). Może dzięki temu stanę się bardziej komunikatywny, bo to mój
główny problem.
problem. tak, mam problem, w sumie to niejeden. w innym wypadku nie odwiedzałbym tego forum :)
wiem ze to wszystko co piszę jest mega-chaotyczne i niespecjalnie ciekawe stylistycznie oraz zapewne miejscami bardzo nielogiczne ale udało mi sie - napisałem. Powiem wam też, że pisząc tego posta bardzo bardzo mi humor się poprawił :)
chyba będę częściej to robił :)
dziękuję osobie, która stworzyła ten temat - whisper - bardzo mi pomogłaś :)
nie jestem pewien ale mój post jest chyba troche 'nie w klimatach' tego forum. Ale co tam, wysle, zobaczymy cos sie stanie :)
Nie zgodzę się z jednym - życie to nie sen, żyjemy NAPRAWDĘ i musimy sobie o tym jak najczęściej uświadamiać :)
przed chwilą pozbawiłem życia komara, nie wiem co o tym myśleć.
Czym jest życie?
w Psychologia
Opublikowano
pytacie czym jest życie?
życie to podróż
życie to przygoda
życie to mgnienie
...nie ma Cię - JESTEŚ - nie ma Cię...
ja tak na to patrzę.
na życie warto patrzeć.
Rozwiajmy się. Rozwijamy się jako jednostki w swoim małym światku
oraz jako Ludzkość we Wszechświecie.
to co kiedyś było marzeniami, fikcją - dziś jest rzeczywistością
życie to rzeczywistość.
życie to marzenia
życie jest piękne
przyroda jest piękna
życie to przyroda :)
przyroda to życie
nauka,poezja,sztuka to wszystko to rózne sposoby opisania/zrozumienia świata, zrozumienia życia.
wszystkie zjawiska możemy opisać za pomocą np matematyki, zauważamy zależności, widzimy jak wszystko jest zgrane, a więc
życie to harmonia. 1+1=2, 2+2=4 to są przykłądy oczywiste i nie mamy podstaw żeby myśleć, że jest inaczej.
Mamy rozum, który się w nas wykształcił, dzięki temu możemy to stwierdzić. Jednak nawet gdyby nas nie było,
gdyby nie było żadnej istoty rozumnej, to fakt, że 2+2 jest 4 by ciągle istniał.
Bo Wszechświat tak się ukształtował. Życie to magia :)
bez życia nie byłoby niczego. NICZEGO! myśli, marzeń, wyobraźni, świadomości, podmuchu wiatru... niczego.
niby takie oczywiste... jednak ten fakt bardzo ciężko sobie uświadomić.
pomyślcie o tym czasami.
ja gdy pomyślę, ciarki mnie przechodzą.
ale staje sie zarazem bardziej świadomy tego, że żyję
główny cel życia?
mieć potomstwo i je wychować :)
dać swój wkład w życie, zostawić coś po sobie.
poczuć się spełnionym :)
cieszyć się z każdej chwili życia (oklepane, ale jakże prawdziwe :) )
---------
hmm, przyznam, że nigdy w życiu nie wypowiadałem się na życiowe tematy w ten sposób, w ogóle nie wyrażałem nigdy
swoich intymnych myśli na żadnym forum, w życiu normalnym też mi się to raczej nie zdarza.
Chciałem być szczery. pewnie nie do końca to mi sie udało. w nienajlepszym stylu opisałem skrawki swoich mysli.
Nigdy tego nie robiłem. Zrobiłem to dla siebie (dla innych również, a jakże! niezwykle mnie uraduje jesli ktoś mi powie, że podobała mu się moja wypowiedź, ale proszę o szczerość :) ). Może dzięki temu stanę się bardziej komunikatywny, bo to mój
główny problem.
problem. tak, mam problem, w sumie to niejeden. w innym wypadku nie odwiedzałbym tego forum :)
wiem ze to wszystko co piszę jest mega-chaotyczne i niespecjalnie ciekawe stylistycznie oraz zapewne miejscami bardzo nielogiczne ale udało mi sie - napisałem. Powiem wam też, że pisząc tego posta bardzo bardzo mi humor się poprawił :)
chyba będę częściej to robił :)
dziękuję osobie, która stworzyła ten temat - whisper - bardzo mi pomogłaś :)
nie jestem pewien ale mój post jest chyba troche 'nie w klimatach' tego forum. Ale co tam, wysle, zobaczymy cos sie stanie :)
Nie zgodzę się z jednym - życie to nie sen, żyjemy NAPRAWDĘ i musimy sobie o tym jak najczęściej uświadamiać :)
przed chwilą pozbawiłem życia komara, nie wiem co o tym myśleć.
ps.
spójrzcie na ten artykuł:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Klasyfikacja_cywilizacji_według_Kardaszewa
science fiction? nie da się ukryć.
ALE
nierealne? nieosiągalne? a to dlaczego? pomyślcie nad tym :)
trzeba mieć wyobraźnię.
pozdrawiam :)