Skocz do zawartości
Nerwica.com

lekomaniak

Użytkownik
  • Postów

    34
  • Dołączył

Odpowiedzi opublikowane przez lekomaniak

  1. jestem neurotykiem zaburzenia lękowe a selegilina jeszcze bardziej dziala antylękowo na mnie niz sertralina z kturej zrezygnowalem ale troche pregabaliny musze brac razem z sele . jaki paradoks to bedzie dla lekarza jak mu powiem jak na mnie dziala sele nie bedzie lepszego leku . dla lękowców nie a mi usuwa lęki :shock:

  2. ale kiedys tak nie czulem przed paleniem mj. zawsze byłem neurotykiem ale po czesci wyroslem z tego jakbym dostał nowe zycie jakies tam male leki były ale dalo rade życ .chyba marichuana zjebała mi zdrowie do końca. myslicie ze mozna to psychoterapią wyleczyć? leki bede musiał brac chyba do końca życia tylko wlaśnie zawsze może być lepiej powoli do tego dochodze w tych lekach i to sam. gdyby nie moja ingerencja w leczenie to juz wogule było by lipnie ale na dopamine mi nie chce wypisac bo sie boi choc mam doswiadczenie w lekach bardzo wysokie.musze spróbowac tą selegiline bo mnie ch... szczeli mam przeczucie .

  3. był okres w zyciu gdzie jakos zyłem bez leków i jakoś było w miare choc neurotykiem jestem od dziecka ale nie mialem takich zaburzen bylem pewnym siebie czlowiekiem w towarzystwie ale zaczalem coraz wiecej palic mj na poczatku miałem normalne tripy jak kazdy kilka lat a ozniej cos sie zjebało w głowie jakies krzywe fazy zamykałem sie w sobie kurewska depersonalizacja i leki na fazie wszystko sie wzmocniło bardziej niż zawsze zmieniłem sie w innego człowieka cichego przestraszonego niepewnego siebie nawet znajomi zaczeli sie zmieniac dla mnie mnie to jeszcze bardziej ryło i niepotrzebnie z jeszcze palilem miałem wrazenie że ze mnie brechtaja może tak robili czasami a może nie czasami nie byłem pewien czy powiedział cos ktoś chujowego do mnie czy nie jakas paranoja rozwineła sie depresja i zaburzenia lękowe zerwałem z towarzystwem i przestałem palic poszedłem do psychiatry i sie zaczeło ssri chwilowo odżylem ale dalej to chujostwo co on powiedzial a czemu sie usmiechnal i tak sie męcze do tej pory same ssri tylko dzialaja na depresje leki przeciwlękowe lekko łagodza to chujstwo.leki biore z 8 lat

  4. najperw dostalem paroksetyne było lepiej w sensie nastro i depresja przeszła ale te odczucie zostało po tem wszystkie ssri jakie były i to samo dorzucili mi ketrel 100 niby lepiej antylękowo ale i tak to samo uczucie potem inne neuroleptyki w małych dawkach i tez nie zatrybilo nawet zwiększalem dawki sam bo myślałem może że to psychotyczne ale nie wkoncu odstawilem ssri i wysepilem solian w dawce 100 plus ketrel do tego 100 i było najlepiej ale dalej i tak to odczuwałem tylko bardzo malo .tak jechałem dosyc długo .pózniej pregabalina razem z solianem jeszcze lepiej w sensie lękowym ale jakas nerwica mnie zaczela lapac i musiałem dolozyc sertraline 50 mg i nastrój sie porawił ale troszke lęk sie zwiększyl musze tak narazie zostac przy tym.kiedys bedąc na ssri i ketrelu poszedłem z kolesiem na lolka po pracy i piwko to po lolku poczulem taki nieogar totalnie niekumaty nie pierwszy raz paliłem w życiu i wiem jaka to faza koles zaproponował kreche dobrej fety i wciągnołem to bylo to co bym chciał nie chodzi mi o odlot tylko mysli zanikło to pierdolone odczucie na jakie sie skarże tutaj

  5. mucuna puriens 99% extract jak dorzuce dawke do sertraliny to po tym jestem bardziej skoncetrowany na tym co siedzieje wokól mnie i bardziej do mnie dociera wszystko lepiej mi sie rozmawia z ludzmi troche ziweksza lęk ale na dłuzszą mete moze by podleczylo z tego .biore pregabaline 450 mg to moze by sie ladnie skomponowalo

  6. jak ktos cos do mnie mówi to przewaznie rozumiem choc zdaza sie ze czasami nie zlapie ale w pozniejszej analizie to lapie najgorzej czuje jak ktos miedzy soba rozmawia w wiekszym gronie to czasami nie wiem o co im chodzi rodzi sie wtedy lek bo nie wiem czy to cos moze do mnie bylo. takie zaburzenia lekowe sie latami budowały przez to że teraz mam fobie przed ludżmi. wlasnie chcem selegiline w małej dawce to nie chce mi przepiac bo pewnie sie boi ze zwiekszy sie lęk a to lęk powstal z tego zaburzenia

  7. czy mial ktos z was bedac na lekach ssri takie uczucie jakby sie nie kapowalo za bardzo albo po jakims czasie dopiero z opóżnieniem np w rozmowach z ludzmi taki troche jakby autyzm .bez lekow tez to troche czuje ale duzo mniej. ssri dobrze nawet dziala ale to uczucie mnie dobija dlatego ciagle zmieniam lekii nic na to nie pomaga tylko jak zazyje amfetamine to zanika to i robie sie bardziej kumaty. jak mówie lekarzom ze potrzebuje cos na dopamine to mnie nie sluchaja idalej swoje ze to zaburzenia osobowosci ale ja jestem przekonany ze to brak dopaminy bo przeciez czułem ze po amfet przechodzi .testy na inteligencje wyszly mi ponadprzecietne .

×