Skocz do zawartości
Nerwica.com

Michaaal

Użytkownik
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Michaaal

  1. Na mnie Sedam i Lexotan działają zupełnie inaczej. Gdybym nie wiedział, że oba preparaty mają tą samą substancję czynną to bym w życiu nie zgadł. Po Lexotanie czuję "uwalenie" podobne do klonazepamu, uczucie bycia lekko pijanym. Po Sedamie natomiast dostaję energetycznego kopa i wręcz większej trzeźwości. Ktoś ma podobnie? Testowałem je wiele razy i za każdym efekt jest taki jak opisałem
  2. Czy łączył ktoś moklodemid z sulpirydem?
  3. Czy ktoś miał bardzo dużą potliwość po tym leku? Nigdzie nie znalazłem takiej wypowiedzi, a rozważam po 15 latach kolejne podejście. Pamiętam jednak, iż potliwość na Coaxilu była u mnie bardzo duża, nawet znacznie większa niż na ssri.
  4. Sulpiryd w małych dawkach wielokrotnie ratował mnie jeżeli chodzi o objawy depresyjne oraz lękowe. Ostatni raz przyjmowałem go w zeszłym roku. W tym roku w marcu z nieznanych powodów dostałem strasznej akatyzji. Być może winne są benzodiazepiny, które przyjmuje pod kontrolą lekarza już 10 lat. Ostatnio czuje się fatalnie i chciałbym ponownie wrócić do Sulpirydu, jednak z powodu marcowej akatyzji mam duże obawy. To było koszmarne uczucie, a dodatkowo są dni gdy ją nadal odczuwam, już nie tak silnie, ale regularnie rozpiera mi całe ciało od środka. Sulpiryd jest neuroleptykiem, a neuroleptyki najczęściej powodują akatyzję. Czy ktoś z Was dostał akatyzji przyjmując Sulpiryd lub wie czy ryzyko przy dawkach nie większych niż 100mg jest duże? Pozdrawiam!
  5. Niestety inne neuroleptyki niż benzamidy ( sulipryd, amisulpryd tiapryd ) działają już na mnie zupełnie inaczej i mają raczej negatywny wpływ na samopoczucie
  6. Doradzcie proszę... Od lat lecze się za zaburzenia lękowe, nerwice, cechy osobowości borderline itd... Z powodu choroby autoimmunologicznej niestety nie moge przyjmowac leków SSRI/SNRI nic "serotoninowego". W marcu zacząłem przyjmowac sulpiryd i małych dawkach i miałem kilka najlepszych miesięcy od lat. Lek ten niesamowicie postawił na nogi, otworzył na świat, zmniejszył lęki. Niestety im dłużej go brałem zaczynałem odczuwać coraz silniej skutki uboczne. Zacząłem dość szybko tyć, spuchłem, stan cery, i włosów znacznie się pogorszał, aż zaczałem mieć lekki trądzik jak nastolatek. Okazało się, iż winny temu jest podwyższony poziom 4x prolaktyny, lek niestety odstawiłem i wróciłem do swojego standardowego samopoczucia, czyli siedzenia w domu i użalania się na sobą. Od lat chodze na terapie, jednak ona niewiele zmienia. Teraz pytanie... Czy ktoś miał podobne skutki uboczne po sulpirydzie i sobie z nimi poradził bez odstawiania leku? Mój lekarz jest dość otwarty i zasugerował, iż mogę spróbować połączyć sulpiryd z amantadyną lub ropinirolem, jednak efekt jest trudny do przewidzenia. Testował ktoś podobne połączenia? Może jest jakiś alternatywny lek o podobnym działaniu, jednak z moich obserwacji wynika iż niestety takich brak... Z góry dzięki za wszelkie info
  7. Sulpiryd jako jeden z niewielu leków mi bardzo pomógł w mojej nerwicy lękowej i brakiem napędu. Niestety błyskawicznie zacząłem po nim tyć i prolaktyna wzrosła 4krotnie ponad normę. Po 4 miesiącach musiałem odstawić. Ma ktoś doświadczenia czy Amisulpryd powoduje te same skutki uboczne w tym samym stopniu?
  8. Od kilku dni przyjmuję na noc trittico w wersji XR 150mg na noc. Męczą mnie dwa skutki uboczne. Praktycznie przez całą dobe mam całkowicie zatkany nos i musze ratowac się kroplami na katar. Czy ten efekt przemija z czasem? Wpuszczanie kropki przez długi czas nie jest zdrowe. Dodatkowo zwłaszcza, gdy się budzę rano mam wrażenie, że trittico mnie mocno wysusza - w gardle, nosie i oczach czuje wyraźną suchość.
  9. Agomelatyna w przypadku lęków jest praktycznie nieprzydatna, może je wręcz nasilać, ponieważ często powoduje zwiększenie napędu, aktywizację
  10. Sulpiryd praktycznie zawsze podwyższy mocno prolaktyne, nawet w małych dawkach, jednak jeżeli nie spowoduje to powstania wyraźnych skutków ubocznych, to zazwyczaj kontynuuje się kuracje
  11. Worioksetyna oraz escitalopram mogą nasilać/powodować zaburzenia rytmu serca bardziej niz pozostałe wymienione leki.
  12. Ja po worioksetynie miałem straszne napady objadania się i do tego bardzo duże problemy z wypróżnianiem. Dziwne, bo po serotoninie zazwyczaj apetyt spada, a tu co chwilę podchodziłem do lodówki i szybko zacząłem przez to tyć. Miał ktoś podobnie?
  13. U mnie zdecydowanie dominuje lęk i reszta jest jego konsekwencją. Moklobemid wprowadzany powoli, małymi dawkami po około tygodniu, dwóch zaczyna działać zauważalnie przeciwlękowo. Poprzez dodatkowy napęd który daje ten lek, wzrasta pewność siebie i odwaga.
  14. Choruję na depresję oraz nerwice lękową. Moklobemid mimo, że pobudza to działa na mnie pozytywnie juz w małych dawkach. Zaczynałem od 2x75mg żeby początkowe skutki uboczne i nadmierna aktywizacja nie pogorszyły mojego stanu. Po pierwszym tygodniu rozdrażnienia poczułem pierwsze uspokojenie, działanie przeszło w bardziej serotoninowe, po początkowej bezsenności z każdym tygodniem zaczynałem lepiej spać. Dodatkowo biore przewlekle benzodiazepiny, obecnie jednak tylko 2x5mg klorazepatu. Działanie ocenieniam na duzo bardziej naturalne i od ssri ( brałem wszystkie ), tylko standardowo trzeba przeczekać pierwsze nieprzyjemne dni podczas których problemy z zasypianiem i rozdrażnienie gwarantowane.
×