hello1
-
Postów
4 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez hello1
-
-
Nawet rodzice chcą mnie wysłać do niego, więc zauważają, że mam jakiś problem.
Na pewno chciałbym od niego nauczyć się jak się zmotywować do działania i nie myśleć pesymistycznie. No a co najważniejsze jak stać się śmiałym i odważnym
Tak, wiem, pomyliło mi się :)
Bardzo spodobał mi się C++, nawet C# wydaje mi się, że jest trudniejszy, a niby nie jest. Na pewno krócej się pisze w C++. A co do C, to będę miał go na 1 roku jak się uda dostać
Tak, pooglądałem ten kurs i dużo z niego wyniosłem
Np chciałem iść na geodezje rok temu, ale rynek jest przepełniony nimi i zarobki nie są adekwatne do odpowiedzialności jaka na nich spoczywa. To samo z budownictwem.
Co do matmy, to jakoś niespecjalnie się nią interesowałem, ale jak już miałem się przygotować do testu to bez żadnego problemu mi wchodziła do głowy. Jedynie to logiki i prawdopodobieństwa nie lubię.
-
Trochę się wstydzę iść do psychologa, bo wcześniej nie miałem takich problemów, a jak rodzina się dowie to zapewne się zdziwią i będą mówić niemiłe słowa
Ostatnio interesuje mnie rozwój miast, nie wiem czemu, ale lubię np popatrzyć sobie na Warszawę z live kamerki, na korki popatrzeć, czasami nawet nachodzą mnie pomysły rozwoju stolicy, ale dziwna ta moja pasja, jak w ogóle można to nazwać pasją hehe Jeszcze dochodzą sprawy lotnicze, lubię sobie posiedzieć na flightradarze24 i poobserwować te piękne maszyny jak przelatują nad moim miastem jako pilot nie mam szans, zdrowie mnie wyklucza.
A co do informatyki to na początku miałem mega zajawkę na to, programowałem w C#, C++ - w obu przypadkach doszedłem do tablic i na tym zaprzestałem, brak motywacji i chęci. I jeszcze rodziło się w mojej głowie takie zdanie:"Nie dam rady, jestem za głupi na programowanie". No a niedawno powróciłem, ale tym razem do html, jakiś tam kurs pooglądałem, ale znowu zawładnęła mną niechęć i lenistwo. Ale postanowiłem, że złoże papiery na informatykę, bo jest po tym dobrze płatna praca. Złoże jeszcze papiery na energetykę o specjalności maszyny elektryczne, bo to też wydaję się przyszłościowy kierunek.
-
Cześć,
Nie wiem czy problem, który opiszę pasuje do działu, ale zaryzykuję, bo chcę się komuś o tym wygadać. Otóż od dłuższego czasu męczy mnie sprawa mojego talentu, którego nie mam. Bardzo to jest dla mnie przygnębiające, bo na dodatek mam niską samoocenę. Nie wiem czemu ale w niczym się nie mogę odnaleźć, nic mnie nie interesuję, ale jak coś to tylko na jakiś czas i później mnie to nudzi. W sumie mam też słomiany zapał. Mam znajomych, którzy mają multitalent, nie dość, że śpiewają to jeszcze rysują i jeszcze świetnie się odnajdują w towarzystwie. Ja jestem typem samotnika i lepiej mi jest przebywać sam ze sobą, ale wiem, że to tylko sprawi mi, że w przyszłości sobie nie poradzę i nie znajdę sobie dziewczyny. Nawet myślałem, że może mam talent sportowy, w podstawówce byłem w klubie piłkarskim, jeździłem na turnieje, zdobyłem medal i byłem królem strzelców, ale później to wszystko zgasło, znudziło mi się. I do tego czasu nic sobie nie mogę znaleźć. Zrezygnowałem po pierwszym semestrze ze studiów i teraz poprawiam przedmiot na maturze i będę startować na Informatykę. Zainteresowało mnie to, ale na jak długo, tego nie wiem, no i jest praca po tym. Trochę czuje przygnębienie, może ja jestem jakiś inny, ale niby każdy dostał jakiś talent od Boga. A Wy co o tym sądzicie?
Brak talentu
w Depresja
Opublikowano
Kurcze, nie wiem czy się pchać na tą informatykę. Nie wiem sam czy mnie to interesuje, bo nie mam jakiegoś parcia na to, a nie chce kolejnego roku zmarnować. I też nie chce żyć od pierwszego do pierwszego za marne grosze. Nie wiem co robić, bo za dwa miesiące będę musiał złożyć papiery na jakiś kierunek.