aramgaj
-
Postów
7 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez aramgaj
-
-
dziekuje wszystkim za miłe słowa ktore w sercu wywołują uczucie ,,ciepełka,, tak potrzebnego i tak brakującego! przechodze teraz bardzo ciężkie chwile i to w walce ze swoim lękiem są lekarstwem.wiem że tu nikt nie bedżie miał na twarzy ironicznego drwiącego uśmieszku i zarazem pogardy dla ciebie w soich oczach , ze ,,co ona wymysla,, .Tylko ten człowiek ,który przeszedł to ,,piekło,, potrafi zrozumiec drugiego człowieka. bardzo cieplutko Was pozdrawiam i zycze szybkiego powrotu do zdrowia.
-
poszłam tylko pogadac aby odwocic uwage od swoich dilegliwosci,a fakt ze nie miała dla mnie czasu pogłębił mojego doła.sasiadka jest ok ,-tylko tak patrzyła na mnie dziwnie - chyba byłam bardzo blada..... a moze tak mi sie tylko zdawało!dziekuje za słowa otuchy i wierze ze tu naprawde znajde przyjazdne dusze i pomoc ,--już mi lepiej! odwzajemniam pozdrowienia
-
mam bardzo silną nerwice lekowa.lekarz zapisał mi nowy lek cloranxen.od kilu dni brałam 4 razy hydroksizine 25mg,ziołowe tabletki,melisa.wczoraj postanowiłam wziąc ten nowy lek.wziełam o 16.00.i czekałam na cudowne uspokojenie.,lecz zamiast mnie uspokoic popadłam w panikę,dodatkowe skurcze ,dusznosci ,lęk ,uciski w gardle i tego własnie boje sie najbardziej.przyjechało pogotowie dostałam zastrzyk klonazepamu i wszystko jak reka odjąl.teraz mam dylemat.znow robi mi sie to samo,czy powinnam wziąc ten cloranxen i hydroksizine. prosze pomozcie mi bo nie wytrzymam? hydroksizine wziełam o 7.30 a teraz mam zamiar wziąc oba.chyba nic mi sie niestanie,ten lek mnie paralizuje pozdrawiam
-
dziendobry wszystkim .kiedy wczoraj wieczorem znów miałam atak tej paskudnej nerwicy lękowej poszłąm do sasiadki ,-nie miała dla mnie czasu, patrzała na mnie jak na wariatkę, przeprosiła mnie i wyszła...Nikogo w domu-sama- i ta straszna panika, dławienie w gardle i dodatkowe skurcze-ale najgorszy jest ten lęk,że coś niedobrego dzieje sie z Tobą, a ty jestes pozostawiony sam sobie.znam siebie i wiem -potrzebuje wtedy rozmowy i obecnosci kogoś ,aby móc porozmawiać ,odwrócic uwage,pokonać lęk.Dlatego dołączyłam do tego forum,wiem,ze tu nie jestem i nie bedę sama !!!!!!!!!!
Nerwica a trudności z oddychaniem (astma,duszności)
w Nerwica lękowa
Opublikowano
odnosnie tego papierowego worka dodam ze do tej torebki należy wydychać i wdychać powietrze .torebke zwijamy rekoma przy ustach szczelnie trzymamy i powolne oddechy ,nabieramy powietrza z tej torebki -wdech - i powoli spowrotem wydech.- do torebki... tak kilka razy.....naprawde pomaga i uspokaja. bardzo skuteczne!!! kolega bibi ma racje,skutkuje!! polecam