tiferet no to pasujemy do siebie jak ulał
a tak serio to jestem w podobnej sytuacji co Ty. Doskonale cię rozumiem i Twoje problemy. Bardzo chętnie z tobą porozmawiam i nawiąże jakiś kontakt będzie to również i dla mnie pomocne posiadanie takiej bratniej duszyczki ;]
W sobotę kończę studia z powodów zdrowotnych masakra po prostu. Forum znalazłem nie dawno. Od jakiś 2 lat jestem chory na nerwicę, która przerodziła się chyba w jakąś depresję... też mam 19lat... Tak samo jak u ciebie mam fobie przed szkoła i wszystkie dolegliwosci somatyczne (a jest ich bardzo dużo) pojawiały się tylko w szkole... Biorę od jakiegoś czasu leki antydepresyjne ale one tylko łagodzą objawy... chodzę równiez na terapię ale marne tego efekty Odnoszę wrażenie, że ten lekarz wogóle nie zna się na rzeczy różni nas tylko to, że ty masz swoją miłość, a ja jestem zdany sam na siebie...
Ale koniec tego pesymizmu tiferet bierzeny się razem w garść, dajemy wycisk tej nerwicy i od pazdziernika zaczynamy na nowo studia damy radę. Trzymajmy się kupy bo wiadomo
no i szukaj oparcia w ukochanym to napewno pomoże ;]
pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco ;]