laryssa86
-
Postów
5 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez laryssa86
-
-
a miałeś uboki cały czas przez te 3 miechy?
no lęki mnie wykańczają ..
-
Cześć :) spróbuję wziać zaczne jak moja mała będzie u swojego ojca na feriach a te zaburzenia widzenia, jako działanie niepożadane to mocno dokucza ? jak to wygląda ? zamglenie ?
Mówie Wam sram po gaciach ale łykne ta pregabaline...
-
tak po tych 5 latach na benzo z pewnościa nie działają ale jestem wiem od nich uzależniona.
Wnlafaksyne też biorę ponad 5 lat jak nie dłużej i chyba już na mnie nie działa.Brałam 150mg ale strasznie mnie nosiło ! i w sumie zmniejszyłam dawke na 75mg ,jednak od czasu do czasu mam pobudzenie nerwowe z napięciem mięsniowym czego wręcz niecierpie .
-
Witajcie :)
Byłam tylko podglądaczem ale postanowiłam sie zarejstrować.
Choruje na zaburzenia lękowo- depresyjne.
Kiedyś lepiej sobie radziłam z lękami itd.
Biorę na dzień dzisiejszy :
Wenlafaksyne 75
Lamitrin 50-0-50
Mianserynę 10 mg na sen .
Cloranxen 5-0-5
Proporanolol 10
Cloranxen biorę już dobre 5 lat i Pani Dr. chce zejść z tego , zapisała mi Egzyste! , zwłaszcza że mega doskwiera mi lęk uogólniony , stałe napięcie mięsniowe, czuje sie jak na przysłowiowej bombie. Doprowadza mnie to do stanów depresyjnych , mało wychodzę z domu ... bo lęk przed lękiem.
Pokładałam nadzieje jeśli chodzi o ten lek , Pani dr bardzo go chwali jeśli chodzi o lęk uog. ale jak zaczełam czytać ostanie wątki i filmiki na yt . jak to ciężko z tego leku zejść to sie zdołowałam i od razu zaczeło mnie tak nerwowo nosić .
Nie wiem co robić ... brać czy nie brać .. ? Boję sie cholernie.. Tak bym chciała sie lepiej troszkę poczuć , wolniejsza od lęku
Terapia , terpią .. wiem trzeba walczyć z lękiem ale mi sie już nie chce po tylu latach.. za każdym razem walka...
PREGABALINA (Egzysta, Linefor, Lyrica, Naxalgan, Pragiola, Preato, Pregabalin Accord/Mylan/ Pfizer/ Sandoz/ Sandoz GmbH/ STADA/ Zentiva, Pregamid, Tabagine)
w Leki przeciwlękowe
Opublikowano
ja dopiero zamierzam wziąć pregabalinę , u mnie stwierdzono zaburzenia lękowo- depresyjne. Nigdy typowo nie miałam depresji , jedynie epizody ale to po śmierci mojego taty, zresztą do stanów depresyjnych doprowadza mnie lęk. To nie to samo życie co kiedyś, nie cieszą mnie wizyty w galeriach handlowych ,dla mnie to utrapienie. Jak już muszę , nastawiam sie psychicznie i ide jak poschizowana jakbym siedziała na tzw. bombie.Szybko , szybko i spierdzielać do domu jak najszybciej...