Skocz do zawartości
Nerwica.com

Tido

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Tido

  1. Dzień dobry, Od 2.5 mca walczę z męczącymi objawami- osłabienie, wrażenie drżenia mięśni, zaburzenia snu, wrażenie mocnego bicia serca, epizody nocnych potów, 3 razy napad z uczuciem " zaraz stracę przytomność". Od ponad 2 lat stosowałem Trittico 25-50mg z powodu bezsenności- wystarczało do znośnej jakości snu. Te 2.5 miesiąca temu nie stało się nic szczególnego- byłem zdrowym, uprawiającym sport 42-latkiem, fajna rodzina, praca dość stresująca,ale też już jest w niej sporo rutyny i może lekkiego wypalenia zawodowego,ale bez przesady ( jestem lekarzem zabiegowcem). Mimo oczywistych podejrzeń zaburzeń psychogennych wykonałem kilka badań i konsultacji- kardiolog, pulmonolog, endokrynolog, USG brzucha, dość szczegółowe badania laboratoryjne ( z boreliozą)- wyniki bez odchyleń. W końcu to cholerne osłabienie zmusiło mnie do odwiedzenia psychiatry- dg. Depresja i zaburzenia lękowe- od 6 tygodni biorę Aciprex 10 i dodatkowo od 2 tyg Trittico zwiększone do 150mg/ noc. Byłem na razie na pierwszej konsultacji u psychoterapeuty,będę to kontynuował. Po przydługim wstępie ( przepraszam!) chciałbym zapytać: czy to normalne,że po takim okresie leczenia miewam kilka dni lepszych ( takich prawie jak w przeszłości), po czym przychodzi kolejne kilka dni osłabienia, spoconych rąk, drżenia wewnątrz, wycofania się z większości aktywności itp? Ok...Jak patrzę na te 8 tyg wstecz to może jest jakieś 25-30 procent poprawy w stosunku do początku. Nadal miewam momenty, gdy budzą się lęki " może jestem jednak poważnie chory", po czym w kolejnych dniach biegnę 10 kilometrów i znowu zaczynam wierzyć,że z tego wychodzę... Mój psychiatra upewnia mnie, że " na 100% to zab.lękowe" i na jakiś czas mnie to uspokaja. Stąd moje naiwne pytania do Was- czy ktoś to podobnie przechodził tzn. z taką dominacją objawów somatycznych nad psychicznymi? Naprzemiennie poprawa i pogorszenie? Jak długo może trwać ten najtrudniejszy okres? ZDROWYCH Świąt dla wszystkich,którzy to przeczytają
×