Panie Łukaszu chciałabym, aby pomógł mi Pan rozwiązać dręczący mnie problem. Pisałam już do Pana na maila, ale ignoruje Pan moje rozterki. Nie wiem również dlaczego nie odbiera Pan telefonu (przed chwilą złapałam się na pocztę). Jeszcze raz przypomnę Panu podstawowe liczby związane z aukcją:
Hrabal Bondy Skacel - LnS 9/1994 ( 336361618 )
Data zakończenia: 5 kwietnia 2008
Data przelewu: 5 kwietnia 2008
Data rzekomej wysyłki: 8 kwietnia 2008
Dziś: 17 kwietnia 2008
Kwota: 21 zł, z czego koszty wysyłki: 7 zł
Czy może mi Pan uczciwie powiedzieć, czy książka w ogóle została wysłana?
Czy może Pan włączyć telefon?
Czy może Pan odpisywać na maile?
Nie sądzę, żebym oczekiwała zbyt wiele, biorąc pod uwagę fakt, że pieniądze zostały wpłacone w tempie EKSPRESOWYM, kilka minut po zakończeniu aukcji.
Czekam na kontakt (wciąż).
Zauważyłam w Pańskich komentarzach, że traktuje Pan lekceważąco nowych użytkowników (a to chyba nie jest najbardziej pożądana cecha u początkującego psychologa). Ale ja nie jestem nowym użytkownikem: jedynie zrobiłam sobie dodatkowe konto. Na Allegro działam od pięciu lat i dawno już nie miałam do czynienia z taką arogancją. Proszę o wysłanie książki za którą zapłaciłam.
Jeśli nie miałby Pan nic na sumieniu: to czemu wystawia Pan wciąż nowe aukcje, a jednocześnie ignoruje Pan moje maile i nie odbiera Pan telefonów? Czy oszukiwanie ludzi jest Panu na rękę? Przecież w ten sposób traci Pan klientów i święty spokój...