witam wszystkich,
jestem posiadaczką zaleczonych zaburzeń maniakalno-depresyjnych (zaleczone bo funkcjonuję w miarę stabilnie acz chwiejność nastroju pozostała), a od niedawna borykam się z dla mnie duzo poważniejszym problemem - galopującą depresją partnera, całkowitego przeciwnika leczenia tego typu zaburzeń.
W tej drugiej kwestii potrzebuję wsparcia i rady, co do pierwszej - służę wsparciem :)
pozdrawiam wszystkich nadwrażliwych, zagubionych i tych odnalezionych