Byłem uzależniony, leczyłem się w ośrodku leczenia uzależnień w Ściejowicach. Powróciłem do normalnego życia, zmieniłem pracę i otoczenie. Przeprowadzka nie była złym pomysłem, bo zaczęło nam się z żoną lepiej układać w nowym miejscu. Ale do tej pory mam czasem wspomnienia jak to było jak piłem, jak było na terapii na którą uczęszczałem w ośrodku. nie są to miłe wspomnienia i za każdym razem tak bardzo żałuje że pozwoliłem abym się uzależnił... Wiem to się mówi samo niby przyszło, ale gdybym nie pił to bym nie był nałogowcem. www.osrodekwiosenna.pl w którym byłem.