bialas55
-
Postów
112 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez bialas55
-
-
-
Ja bym zmienił lek, escitalopram to jeden z najsłabszych, jak nie najsłabszy. Esci sobie nie poradzi z twoimi problemami. Ja bym widział u ciebie jakiś lek aktywizujący, wenlafaksynę np. Dla mnie najlepszy lek, a próbowałem wszystkie warte uwagi. Na mnie działa świetnie przeciwlękowo.
-
Napij się wody. Największy zamulacz wśród ssri. Nie warty uwagi.
-
Biorąc 75 mg trittico, 10 % tej dawki metabolizuje się w organizmie w mcpp. Czyli bierzesz też 7,5 mg metachlorofenylopiperazynę i może to przez to.
-
W dniu 2.02.2023 o 12:43, zoom napisał:
Mam takie pytanie do Szanownych czy Sertralina to mocny lek w sensie nie wiem odpowiednik Paroksetyny. Po dwóch latach prób i zmian leków przez psychola m.in Fluoksetyna, Lamitrin, Pregabalina i teraz Cital, który zaskoczył najbardziej to jednak po roku widze ze przestaje działać znowu depresj,pojawią się lęki OCD i ogólnie dół. Brałem dlugo Paroksetyne i w sumie ona jakoś działała najlepiej ale do niej wracac nie chce , czy Sertralina ma siłę porównywalna do Paro i czy nie powoduje tycia?
Cital to gówno, cukierki dla dzieci. Podium w kategorii najsilniejszy essesraj wygląda tak 1. Wenlafaksyna 2. Sertralina 3. Paroksetyna
-
Brałem 60, 70, 80 i na 90 mg skończyłem. Nie uświadczyłem żadnego działania przeciwlękowego.
-
Wiele wskazuje na to, że to prawda, bo też mi się obiło o uszy. Ja sam brałem 300 mg dwa razy dziennie + jakiś ssri w max dawce, tylko nie pamiętam który, najprawdopodobniej wenla i uważam, że po odstawieniu pregaby lepiej jest.
-
Czasami te leki to jedyna słuszna opcja. Ja kilkanaście lat ćpałem narkotyki i dopalacze. Dużo się tego przewinęło. Mi już nic nie zaszkodzi hehe. Skutki uboczne ssri/snri pewnie jakieś istnieją. Ale po kilkunastu latach ćpania nie robi to żadnego wrażenia. Ja biorę już 3 lata, nie żałuje, bo to jest jedyna droga, aby poczuć jakąkolwiek namiastkę optymizmu i przyjemności z życia.
-
CZy ktoś brał mix typu 375 wenla rano i 100 mg sertra noc i podzieli się wrażeniami? Ja pierwszy dzień z dodaniem zoloftu na noc, ale czuć, że to będą pozytywne wibracje.
-
1 godzinę temu, deppresivwci napisał:
38 dni to już wystarczająco długo, żeby wenlafaksyna działała przeciwlękowo, a nawet antydepresyjnie.
Nie masz o tym zielonego pojęcia.
-
W dniu 22.03.2022 o 18:14, hejz31337 napisał:
38 dzień wczoraj zaczęły się lęki różnego typu somaty kołatania serca. Jutro zwiększam na 225mg chociaż nie wiem czy jest sens skoro to 3 lek i jedynie mam wrażenie że mi szkodzą.. nawet jednego pozytywnego dnia nie było. Właściwie nawet nie pamiętam jak się czułem beż leków
Ile można powtarzać 38 dni brania antydepresantów to stanowczo za krótko, aby skreślać lek. A propo bierzesz efectin czy zamiennik?
-
21 godzin temu, hejz31337 napisał:
Minęło 4 tygodnie na 150mg i zaczęło się strasznie pogarszać, boli mnie głowa, zawroty takie że ciężko chodzić jakieś dziwne myśli... nie wiem co robić czy lek jeszcze nie działa i to przeczekać czy to uboki. Na początku było znośnie i nie było prawie ubokow. Było tylko zamulenie. Czy ktoś tak miał po tylu tygodniach?
10 przykazań antydepresantów i jedno z nich:
Wszystkie antydepy rozkazują: nie będziesz wyrokował bez przebycia co najmniej 2 miesięcy na każdym z nas. Grzechy te są grzechami ignorancji i dezinformacji oraz braku szacunku dla ciała i ducha.
Ja się nie dziwie się, jak mawiał Konon, że nie polepsza ci się, 150 mg to nie jest dawka terapeutyczna. Poproś o zwiększenie, najlepiej 300.
-
Brać dalej, a po wizycie następnej zwiększyć do 300, 150 mg na pewno cię nie wyleczy. A uboki huy z nimi, w końcu miną.
-
21 godzin temu, acherontia styx napisał:
@Bilshon w takich sytuacjach najlepiej zgłosić się do lekarza rodzinnego. Przynajmniej moja psychiatra tak mówi, że jak jej nie ma, a coś się dzieje to rodzinny. Sama z tego ostatnio korzystałam.
Też korzystałem nie dawno i teraz se biorę tyle ile ja uważam . Ja jestem ten przypadek, co się mówi, że psychiatria zna takie przypadki, że musi być max, itd i skutkowo ubocznie, coś się stanie mnie nie dotyczy.
4 godziny temu, chester napisał:Nieprawda. Mam wieloletni GAD i najlepiej zawsze działała wenlafaksyna, po paroksetynie mało nie umarłem (brałem kilka miesięcy)
Sertralina (uznawana za pobudzającą) na lęki też była całkiem ok. Więc to kwestia bardzo indywidualna, nie można generalizować.
Zgadza się, sam biore wenlę i działa świetnie prolękowo. Ale tu stymulacja, jak dla mnie jest słaba, zaś wellbutrin to już mocny pobudzacz.
-
43 minuty temu, pawbaba napisał:
Nie, leki biorę już od ponad dwóch lat. Mam obecnie dość ostrą depresję z lękami. Wenlefaksyne stale biorę od jakiegoś czasu, po czym dostałem bupropion, który mnie skatował lękami. Drugą opcją był jeden z tych leków.
Ja prdl co za konował, wellbutrin dla osoby prolękowej.
-
57 minut temu, UnityMitford napisał:
Mozna spróbować. Wszystko zależy jak działają na Ciebie leki. Jak masz zamułę po zolofcie to można wziąć go na noc. Bo teoretycznie oba leki rano mogą aktywizować, na wieczór "wyciszać". Pora dnia niekoniecznie wpłynie na finalny efekt terapeutyczny. Tyle ważne, żeby brać codziennie o tych samych porach, bo np efectin ma krotki okres półtrwania
Ogólnie to lekarz mówił efectin rano, zoloft wieczorem, ale miał na myśli pewnie moje bezpieczeństwo, a nie że rozdział na rano i wieczór będzie efektywniejszy. Ale jak to ja muszę po swojemu. Mi nasunęła się taka obawa, czy oba leki brane razem, to nie będzie tak, że jeden mógłby hamować działanie drugiego?
-
Tak wiem, zapytaj swojego lekarza, już znam tą odpowiedź. Biorę efectin i zoloft rano 375/100, czy efektywniejszy nie będzie system efectin rano, a zoloft wieczorem?
-
Biorę 300 wenla + 100 sert razem o jednej porze. Czy ktoś stosował ten zestaw dłużej i coś skrobnie o nim? Martwi mnie tylko jedno, czy jeden lek może w jakiś sposób nie zahamowywać drugiego.
-
Waszym zdaniem 300 wenli i 100 sert mocno obciąża serce?
-
-
Dobra od 2 dni biorę zestaw 225 wenli + 100 sert, ale jednak 300 wenli lepiej by było. Myślałem, żeby zajść do rodzinnego i poprosić o 1 opakowanie 75 mg. No właśnie ale co powiedzieć. Jakiś czas temu byłem po 1 opakowanie, udostępniłem lekarce moje ikp na potwierdzenie, że psychiczni to moja poradnia i aktualnie biorę to i to i że mi się skończyło i zabraknie 1 opakowanie do wizyty. Dostałem bez problemu. Teraz z kolei jestem 2 dni po wizycie i że mi się skończyło to odpada. Co tu by dobrego ściemnić?
-
Tylko i wyłącznie oryginalny lek, żadne zamienniki.
-
Witam zbiórczo odpowiem na pytania. Efectin biorę już z 10 miesięcy, od 1 dnia max 375mg. A więc:
- zwiększać dawkę, jeśli ktoś bierzę 150 lub mniej, dawka terapeutyczna zaczyna się od 225, branie mniejszych dawek to strata czasu, a najlepiej 375
- poty nocne miną, trzeba przetrzymać
- na jednych lek będzie działał usypiająco, na innych aktywizująco; mnie dawka 375 wręcz usypiała, ale po 3 miesiącach profil leku zmienia się w bardziej aktywizujący
- na mnie lek działa świetnie prospołecznie, prolękowo itd, najlepszy antydep
- jeśli komuś nie pomaga, bo bardziej chory, psychiatrzy często stosują wenle z sertraliną na cięższe objawy; znalazłem artykuł o tym, ale drugi raz znaleźć już nie potrafię, warto spytać lekarza o takie połączenie; ja je brałem, ale tylko przez miesiąc 225w na 50s i jest potencjał w tym połączeniu
-
Biorę 10 dni, od początku 300 (200 i 100), to normalne że cię akurat usypia, mnie pobudzała moja dawka, na tą chwilę ani nie pobudza ani nie usypia. To jest stara śpiewka, jednego pobudza, drugiego usypia. Mnie 300 mg wenli wręcz usypiała, podczas gdy inni pisali o wystrzeleniu w kosmos po 300. Chyba ci wyjaśniłem.
Spam
w Kosz
Opublikowano
Zapomniałem, że wielmożny pan admin zabrania odpowiadać na takie pytania