Witajcie.
Wielokrotnie słyszałam, ze w nerwicy lękowej psychoterapia boli. Czy dotyczy to każdego rodzaju psychoterapii? Czy terapia poznawczo-behawioralna też może wywołać początkowe pogorszenie samopoczucia? Mam takie wrażenie, że mi sie pogarsza, ze mój umysł boi się leczyć z tej nerwicy, a może to nerwica się broni i nerwica wywołuje te złe objawy tylko dlatego, że się za nia wzięłam?
Jakie są/były Wasze odczucia tuż po rozpoczęciu terapii poznawczo-behawioralnej?