Emily26
-
Postów
5 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Emily26
-
-
Hej! Odświeżam temat. 4 maja mam konsultację w szpitalu w Komorowie (a właściwie teraz to jest szpital tworkowski w Pruszkowie). Jestem bardzo ciekawa, co tam się zmieniło od czasu zmiany miejsca. Czy nadal po południu są przepustki? I w weekendy? Jak tam wygląda dzień? Z przykrością zauważyłam, że teraz jest tam o połowę mniej miejsc . Czy to oznacza, że trudno tam się dostać? Bardzo proszę o jakieś informacje
-
Ojć, Ollo, nie zazdroszczę Ci. Sama mam borderline i domyślam się, co przeżywasz. Popieram rady poprzedniczek - postawić jasne granice. Zbyt wiele szans nie pomaga.
Ps. takie oddziały, jak w Krakowie, są jeszcze w Warszawie, Starogardzie Gdańskim i Międzyrzeczu. Ale to pół roku aż. Ja się na taki wyjazd wybieram.
-
Hej Wam. Widzę, że wątek jest długi, nie sposób go przeczytać w całości. Szkoda.
Też mam zdiagnozowane bpd. Wcześniej miałam diagnozę: schizofrenia i bpd, dlatego mam rentę do 2017 roku.
Co kilka miesięcy mam kryzysy. Np. ostatnio weszłam na dach wieżowca i chciałam z niego skoczyć, policja mnie stamtąd zgarnęła i zabrała do szpitala w Toszku. Mam w sumie 7 hospitalizacji.
Teraz zastanawiam się poważnie nad pójściem na półroczną terapię albo do Krakowa na Oddział Terapii Zaburzeń Osobowości i Nerwic albo do Warszawy na Oddział Leczenia Zaburzeń Nerwicowych. Ale raczej to będzie Wawa, bo mam termin bliższy i łatwiej jest się tam dostać. Czy ktoś z Was ma jakieś informacje na temat tych miejsc?
Wiem, że tam w obu miejscach można iść na pobyty diagnostyczne na dwa tygodnie i tak chyba zrobię - pójdę.
Ogólnie border to u mnie ogromna huśtawka nastrojów, samo okaleczanie się, sex z byle kim, ciągłe próby samobójcze i zaburzenia tożsamości (i płciowej i życiowej - studiowałam pedagogikę i budownictwo, informatykę i psychologię zarządzania - nie wiem, kim jestem i do czego dążę)
-
Hej Wam :). Przeczytałam cały wątek i zajęło mi to kilka dni, uff :)
No a więc staram się o przyjęcie na 7f pot i krew. Co prawda datę pierwszej konsultacji mam dopiero na październik, ale będę ją na pewno skracała dzwoniąc w piatki. Bardzo marzę, żeby się tam dostać, jestem zdeterminowana.
Myślę też poważnie o Warszawie. Tam pierwszą wizytę mam już na maj. Chociaż po przeczytaniu różnych opinii w internecie, to tam chyba jest bardziej lajtowo, niż w Krakowie.
Bardzo ciekawią mnie wszelkie relacje od osób, które już tam są, jak i starają się
Oddział Leczenia Zaburzeń Osobowości i Nerwic - 7F
w Psychiatria
Opublikowano
Mnie udało się bardzo przyśpieszyć termin - z 11 października na 1 czerwca ;-)). I jeszcze będę dzwoniła dalej.