"Wiersz" nikomu niepokazany ani nie przeczytany. Miłe wspomnienia. Nie wiem po co napisałam i co mnie tchnęło. Bardzo rzadko, ale zdarza się coś takiego wyskrobać. Najlepszy z moich bazgrołów. Nie czytam ich nikomu bo nie chcę, bo po co, może ktoś też nie chce, nie zrozumie, pomyślałby 'poetka się znalazła', wyśmiałby, albo ja bym z tego jaja zrobiła, albo bym sie wku.rwila, albo zdołowała jeszcze bardziej niż jestem?!
Dzieci z przedszkola
Hola hola
Nie takie dzieci
wiedza już jak segregować śmieci
Male niewinne istoty
Przydaje się w życiu trochę prostoty
Az do bólu szczere
Uderzają na bajerę
Trele morele
Anie, Hele
Pociechy
z Nimi zawsze dużo brechy
Hipokryzji pozbawione
Nieraz do łez rozbawione
Należy im się mega szacunek
Za każdy uśmiech , za oddech, malunek
Ma tyle serca ten mały człowiek
- ale Sen spędza z powiek
zal Ile krzywdy im się często dzieje,
ze tracą nadzieje,
nie zabierajcie im wiele
to krew z krwi nasi przyjaciele.