Skocz do zawartości
Nerwica.com

magdaalena.90

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez magdaalena.90

  1. W moim mieście nawet z jakąkolwiek pracą jest ciężko. Albo są takie, że nie ma czasu na doszkalanie. Nie wszystko jest takie kolorowe jak się mówi znajdź lepszą pracę, zmień miasto, weź kredyt. Ja się nastawiam na kiepską pracę do końca życia, ale póki co nawet tej kiepskiej nie mam. Albo emigracja. Widzę kiepsko przyszłość. W dodatku samotność też przytłacza jak każdy po ślubie , w związku. Coś mnie omija i przecieka mi życie.Czuje się człowiek takim odżutkiem społecznym bo jest sam.

     

    Co będziesz studiować?

     

    Wzięcie kredytu nie jest takie głupie, ale potrzebujesz najpierw pracy. Ogólnie jest taki myk, że jak się spłaci szybciej kredyt to bank zwraca nadpłatę: http://aeger.pl/wczesniejsza-splata-pozyczki/

  2. Musisz po prostu o tym nie myśleć. Znajdź sobie jakieś uspokajające zajęcie, teraz są te wszystkie kolorowanki i inne fajne rzeczy. Musisz wychodzić z założenia, że nic wielkiego się nie stanie jak Ci nie wyjdzie w pracy, że nie wszyscy muszą Cię lubić, że przełożony może Ci zrobić burdę o byle co. Taka jest współczesna rzeczywistość, trzeba mieć twardą dupę i nerwy ze stali. A zamartwianie się i rozmyślanie jeszcze nikomu nic dobrego nie przyniosły. A najgorsze, co możesz zrobić to zamknąć się w domu. Na początku jest super, z dala od rzeczywistości i od tych wszystkich ludzi, ale im dłużej siedzisz w zamknięciu tym trudniej powrócić do "świata żywych" i wyjść z domu, chociażby do sklepu.

×