Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lonley Paladin

Użytkownik
  • Postów

    66
  • Dołączył

Odpowiedzi opublikowane przez Lonley Paladin

  1. no i stalo sie , dostalem brutalnego kosza,fajnie sie pisalo, dziewczyna sama proponowala przejscie na FB, i komorki ,ale wkoncu padlo pytanie o prawko, no i pare godzin pozniej dowiedzialem sie ze dla niej facet bez prawka to nie facet i moge byc tylko kolegą dla niej.poczulem sie znokautowany...ale dobrze ze to sie stalo teraz a nie pozniej.kobiety bywaja naprawde okrutne.dodam ze ona sama prawko ma.

     

    Szkoda że nie zapytała ciebie jeszcze o wymiary penisa bo słyszałem że są takie. Nawet wymyślają jakieś specjalne ruchy żeby przez przypadek dotknąć krocza i sprawdzić jaka ma długość.

  2. Pierwszy raz słyszę że mężczyzna bez prawa jazdy jest gorszym egzemplarzem. Co jeszcze ludzie nie wymyślą ? Jeżeli go nie stać na samochód to nie będzie robił prawa jazdy to proste, strach pomyśleć co panie sądzą o rencistach którzy nie mogą pracować. Może to mężczyzna powinien wymagać prawa jazdy od kobiety? Bo dlaczego nie? Coraz więcej mają kobiety wymagań a później zostają same bo nikt im nie odpowiada. Tu po prostu chodzi o materialistyczne podejście, kobiety mało dojrzałe chcą żeby facet podjeżdżał najlepiej jakąś fajną furą pod ich dom żeby zrobić szpan na dzielni. A co z osobami z wadą wzroku ja się pytam? Co z tymi którzy mają chorobę lokomocyjną i nie mogą prowadzić ktoś się zastanawiał? A no tak nie są pełnowartościowymi mężczyznami.

  3. Sam przeszedłem późno inicjację i byłem w niewielu związkach (osobowość unikająca byłem bardzo nieśmiały, teraz się mocno wyrobiłem, ale w czasach liceum i jeszcze na studiach to była tragedia). Z dwóch moich najlepszych kumpli ze studiów jeden jest w swoim pierwszym związku gdzieś od dwóch lat (będzie kończył 39) i właśnie został ojcem, drugi (40 skończone) jeszcze nigdy w żadnym nie był i choć go o to nie pytałem podejrzewam, że jeszcze nie przeszedł inicjacji (po cichu podejrzewam, że nawet jeśli nie jest aseksualny to nie ma zbyt wielkiego libido). Wydawałoby się, że to tragedia, ale jak widać nawet 37 latek bez doświadczenia sobie poradził (nie wiem, czy ma jakieś znaczenie fakt, że jego przyszłą żona była samotną matką, a on oprócz rodzonej córki ma teraz również pasierbicę - chodzi mi o to, ze może szukała właśnie kogoś kto będzie normalny i stały w uczuciach, a nie skaczącego w kółko konika szachowego).

     

     

    Właśnie dlatego poznał kobietę z dzieckiem. Właśnie one takich nieudaczników szukają którzy zaopiekują się ich dzieckiem. Pewnie się wyszumiała jak była młodsza i znalazła głupka który do końca życia będzie na nią robił. To wiesz co, lepiej już być sam niż w takim układzie. Na jego miejscu nigdy bym nie brał ślubu z taką kobietą.

  4. Dziewice 30-letnie muszą mieć jakieś zaburzenia seksualne, ukryty homoseksualizm, o tym nie chcą mówić, bo zostały tak wychowane surowo, najlepiej taką dziewicę zabrać do seksuologa, tam się wyjaśni przynajmniej jej orientacja seksualna, ale ja jestem na 100% pewna, że to są zaburzenia seksualne, bo o tym czytałam.

     

    Zaburzenia na tle seksualnym mogą mieć trojakie źródło pochodzenia:

    czynniki biologiczne:

    choroby: cukrzyca, choroba niedokrwienna serca, udar mózgu, stwardnienie rozsiane, nadciśnienie tętnicze;

    uzależnienia:

    od papierosów (połowa palących cierpi na zaburzenia erekcji);

    od narkotyków (ok. 50% osób uzależnionych od heroiny cierpi na zaburzenia wytrysku, u ok. 60% uzależnionych występuje zmniejszony popęd płciowy);

    od alkoholu (u ok.60% mężczyzn i 50% kobiet wywołuje on różne zaburzenia seksualne);

    czynniki psychiczne:

    czynniki rozwojowe: nieudane i konfliktowe małżeństwo rodziców, brak akceptacji płci dziecka, wykorzystanie seksualne w dzieciństwie;

    czynniki osobowościowe: niedojrzałość uczuciowa, kompleksy, lęki w relacjach z innymi ludźmi, zaburzenia identyfikacji z płcią, ukryte homoseksualne preferencje;

    czynniki partnerskie: walka o dominację, brak akceptacji ze strony partnera;

    czynniki społeczno-kulturowe:

    mity i stereotypy pokazujące seksualność i role seksualne;

    obraz seksualności, przyjemności seksualnej, orgazmu kreowany w środkach masowego przekazu;

    ograniczenia seksualne związane z rygoryzmem religijnym.

    Równie dobrze kobieta która miała 5-10 partnerów seksualnych w wieku 30 jest zaburzona i niezdolna do poważnego związku. Na dodatek nie trwała w swoich uczuciach. Rozwiązłość i niepohamowanie seksualne to też zaburzenie i choroba którą się leczy. Takie uogólnienie nie jest czymś dobrym. Zwłaszcza że osoby aseksualne są od nas lepsze bo myślą głową 24 godziny a nie kroczem.

  5. Oczywiście że jest grzechem i zapłaciłbym za niego tak jak za każdy inny który popełniłem i zdaje sobie z tego sprawę. Ale świętym nigdy nie będę a większość osób miało iluś tam partnerów i z jakiś powodów zerwało, a to byłby też powód.

     

    Owszem Jezus powstrzymał tłum bo kamieniowanie było barbarzyństwem. Co nie znaczy że popierał takie zachowanie jak cudzołóstwo.

  6. joha, dyskryminacja to nic złego? Eh... Obaj macie dziwne poglądy na temat kobiet i związków. Nie dziwię się, że kobiety Was unikają.

     

    Lonley Paladin, oczywiście, że każdy ma pewne preferencje w stosunku do potencjalnego partnera. Ale chodzi o to, że jeśli np. Twoim ideałem jest blondynka, a spotykasz świetną dziewczynę, ale brunetkę (która za cholerę nie da się przefarbować na blond 8) ), to co wtedy? Nie będziesz z nią, bo ma nie ten kolor na głowie? To samo jest z dziewictwem. Zresztą w wierze katolickiej ważniejsza jest czystość, która jest możliwa nawet w przypadku już-nie-dziewic.

     

    Ja np lubie dziewczyny które nie rzucają się w oczy, nie ubrane wyzywająco bez makijażu itp

    Gdzie Ty widujesz kobiety całkowicie bez makijażu? 8)

    W wierze katolickiej dziewictwo jest bardzo ważne. Oczywiście po wyznaniu szczerej skruchy i spowiedzi grzechy zostają odpuszczone. Ale seks przedmałżeński to grzech który był karany w ST śmiercią. Nawet jest wzmianka że seks łączy dusze więc ślub jest tylko formalnością a najważniejszą rzeczą jest właśnie ten pierwszy raz małżonków swoiste dopełnienie wzięzi. Poza tym dzisiejsza wiara ma niewiele wspólnego z tym co nauczał Jezus 2 tysiąca lat temu. Kościół przemyka oczy na pewne zachowania ludzi w obawie o jeszcze większe zmniejszenie wiernych. Zresztą poczytaj sobie fragmenty Biblii i co święty Paweł pisał o tym. Najwięcej ludźi będzie straconych właśnie przez grzechy seksualne bo one są najpowszechniejsze. Bóg dając nam popęd dał nam zadanie żeby nad nim panować, i dla większości jest to niemożliwe do wykonania niestety. Ale to tak abstrachując od tego tematu jaki się tu zrobił.

     

    Wracając do tematu, powtórzę że jest to gdybanie co bym zrobił bo nigdy nie byłem zakochany(nie wiem nawet czy potrafię kochać drugiego człowieka kobiete), nawet zauroczony. Nigdy nie miałem okazji do jakiegoś bliższego kontaktu z kobietami. I nie wiadomo czy będę w ogóle kiedykolwiek miał, ale na dzień dzisiejszy jakbym spotkał nie dziewice i coś bym poczuł to raczej starałbym się nie zakochiwać, tylko pochodzić, wprawić się i zostawić(wiem że to nie brzmi niezbyt moralnie ale wiem sam że nie mógłbym być w takim związku na dłużej, znam siebie najlepiej ze wszystkich i wiem żeby mnie to męczyło do końca życia a nie chce tego, zresztą są tacy co tak robią cały czas i im ciągle uchodzi a mają na koncie kilkanaście czy kilkadziesiąt kobiet więc jedna taka akcja była by niczym, zresztą może być starsza babka która nie szuka poważnego związku, kiedyś młodzi się właśnie wprawiali na dojżałych kobietach). I później już bez żadnych barier szukać dziewicy czy nie dziewicy jako wybranki. To jest plan B a plan C to oczywiście skorzystanie z usług prostytutki. Albo tak albo tak i tyle.

  7. joha, dyskryminacja to nic złego? Eh... Obaj macie dziwne poglądy na temat kobiet i związków. Nie dziwię się, że kobiety Was unikają.

     

    Lonley Paladin, oczywiście, że każdy ma pewne preferencje w stosunku do potencjalnego partnera. Ale chodzi o to, że jeśli np. Twoim ideałem jest blondynka, a spotykasz świetną dziewczynę, ale brunetkę (która za cholerę nie da się przefarbować na blond 8) ), to co wtedy? Nie będziesz z nią, bo ma nie ten kolor na głowie? To samo jest z dziewictwem. Zresztą w wierze katolickiej ważniejsza jest czystość, która jest możliwa nawet w przypadku już-nie-dziewic.

     

    Ja np lubie dziewczyny które nie rzucają się w oczy, nie ubrane wyzywająco bez makijażu itp

    Gdzie Ty widujesz kobiety całkowicie bez makijażu? 8)

    W wierze katolickiej dziewictwo jest bardzo ważne. Oczywiście po wyznaniu szczerej skruchy i spowiedzi grzechy zostają odpuszczone. Ale seks przedmałżeński to grzech który był karany w ST śmiercią. Nawet jest wzmianka że seks łączy dusze więc ślub jest tylko formalnością a najważniejszą rzeczą jest właśnie ten pierwszy raz małżonków swoiste dopełnienie wzięzi. Poza tym dzisiejsza wiara ma niewiele wspólnego z tym co nauczał Jezus 2 tysiąca lat temu. Kościół przemyka oczy na pewne zachowania ludzi w obawie o jeszcze większe zmniejszenie wiernych. Zresztą poczytaj sobie fragmenty Biblii i co święty Paweł pisał o tym. Najwięcej ludźi będzie straconych właśnie przez grzechy seksualne bo one są najpowszechniejsze. Bóg dając nam popęd dał nam zadanie żeby nad nim panować, i dla większości jest to niemożliwe do wykonania niestety. Ale to tak abstrachując od tego tematu jaki się tu zrobił.

  8. Lonley Paladin, Oczywiście że masz prawo tak sądzić.Tylko dopóki nie zmienisz swojego nastawienia,rozumowania masz nikłe szanse na znalezienie seksu innego niż u kobiet najstarszego zawodu na świecie.Tak samo jak kobiety do związku.Bo gdzie będziesz szukał dziewicy w podstawówce? Ok,tylko uważaj żeby za pedofila cię nie wzieli.Będziesz szukał kobiety z dziewictwem do sprzedania? Drogie rzeczy panie.Większość osób ci próbuję to rozumowanie wyperswadować w dobrej wierze.

     

    Chociażby w kościele. Co to jest mało kobiet które czekają z seksem do ślubu z powodów religijnych?

    on jakoś znalazł dziewice sam będąc czysty w wieku 33 lat, więc szanse nie są zerowe. A jeżeli nie uda mi się znaleździ takiej kobiety mam jeszcze plan b i c więc spokojnie. Zresztą polecam obejrzeć cały filmik bo trochę zrozumiecie mój sposób myślenia.
  9. joha, chyba nie rozumiesz o co chodzi - dziewice wcale nie są gorsze, ale kobiety, które już miały partnerów też nie są gorsze. Co to w ogóle za kategoryzowanie na lepszych i gorszych? To wzbudza mój sprzeciw i tylko to

     

    Nikt tutaj nie pisał że nie dziewice są gorsze. Tak jak blondynka nie jest gorsza i głupsza od brunetki. Ale każdy człowiek ma jakieś wymagania i oczekiwania względem partnera. Jedni chcą wysokiej brunetki z nogami do ziemi, inni stabilizacji finansowej i wsparcia a jeszcze inni 20 cm na 15 cm w spodniach i śniadej karnacji.

    Każdy w swojej głowie sobie rozrysowywuje partnera jaki powinien być. Ja np lubie dziewczyny które nie rzucają się w oczy, nie ubrane wyzywająco bez makijażu itp Czy to też znaczy że przedmiotowo je traktuje? Rozumiem byłbym hipokrytą gdybym oczekiwał dziewictwa samemu go nie mając.

     

    Nie popieram tylko nie dziewic które co chwila zmieniają partnerów, są dwulicowe i zdradliwe ale chyba mam prawo tak sądzić ? Niedziewica niedziewicy nierówna więc nie ougólniajmy.

  10. Już ci ulżyło ? Dowartościowałaś/eś się ? Nie każdy jest w stanie zainteresować sobą kobiety niestety taki już świat jest. Ale napewno nie dam się obrażać w ten sposób. Nie życze sobie takich inwektyw typu nieudacznik czy gamoń w moją stronę. Bo ja w przeciwieństwie do ciebie pisze ogólnie i nie przypieprzam się prywatnie do jakiejś osoby na forum. I niech będe sobie gamoniem a ciebie niech nie gamonie nadal walą o ile wogóle tacy się znajdą

  11. Wierze całym sercem że są jeszcze kobiety nawet po 30 dziewice. Bo skoro jest tylu panów prawiczków to i kobiet musi być prawda? I dalej wierze że taką osobę spotkam. I z taka osobą mógłbym spędzić resztę życia. A jeżeli nie znajdę takiej osoby to przynajmniej z dwoma odbyć stosunek i będę mógł spokojnie umrzeć. To jest mój cel i moje marzenie. I wiem że nie zrozumiecie mnie bo same miałyście iluś tam partnerów więc nie ma sensu przekonywać się wzajemnie do swoich racji, bo to tak jak rozmowa zagorzłego katola z ateistą. Jeszcze jest prostytutka jako półśrodek więc jakieś rozwiązanie na chwile obecną jest.

  12. Lonley Paladin, nikt nie bronil Ci zyc, musisz miec swiadomosc, ze zdrowi ludzie po prostu sie kochaja ze soba. I nie ma w tym nic wiecej, zadnej sprawiedliwosci, czy niesprawiedliwosci, taki jest swiat. Jak chcesz tu szukac symetrii to sam sie bedziesz nakrecac - a to zla kobieta, bo juz to robila. No jak wiekszosc, wiekszosc jest zla, czy moze to wylacznie Twoje problemy? Albo walcz z wiatrakami i sie frustruj na to, jak swiat wyglada, albo pracuj nad soba po prostu, dluga przed Toba droga, przede wszystkim radze zaczac od zmiany Twojego nastawienia w stosunku do kobiet. Sa rozne osoby, majace rozne priorytety, szukajace roznych rzeczy w zyciu, a Ty sugerujac chocby, ze one wszystkie sa zle, bo costam - takim nastawieniem od razu pokazujesz - nie zblizac sie do mnie drogie dziewczeta, uciekajcie byle dalej. I badz pewien, ze beda uciekac.

     

    Nikt nie bronił mi żyć? Mój mózg mi zabronił a teraz chce przynajmniej w 50 % żyć jak normalny człowiek. Przecież ludzie co tydzień zmieniają partnerów, mają kilkanaście partnerów na liczniku. Dlaczego ja mam mieć tylko jedn kobietę nie dziewicę do końca? Też chce być taki jak oni przynajmniej w ułamku. I pewnie ty też nie miałaś jednego partnera a 3, 4, 5 czy 8. Więc nie wiesz jak się czuje.

  13. Nieudacznik musi mieć wszystko podstawione pod nos... Jeżeli nie możesz sobie znaleźć partnerki, to znaczy, że jesteś zwykłym gamoniem niepotrafiącym zainteresować sobą żadnej rozsądnej laski.

     

    Czy człowiek niewidomy czy bez nóg czy penisa jest nieudacznikiem ponieważ nie może znaleździ partnerki(a na 90 % takie osoby nie mogą znaleździ kogoś)? Sam jesteś nieudacznikiem bo obrażasz ludzi na forum i się tym dowartościowujesz jaki ty jesteś super. Myślisz że to sztuka zaliczyć jakąś pierwszą lepszą laskę? Sztuką jest utrzymać ja przy sobie ale ja niestety z powodu choroby mam to utrudnione. Znam o wiele większych nieudaczników którzy mają baby. Ale ONI MAJĄ ZDROWE GŁOWY. Poza tym nie znasz mnie i nie wiesz kim jestem w realu i nie masz prawa mnie obrażać

  14. To chciałbyś mieć jedną, oddaną kobietę czy jak najwięcej nie-ważne-jakich?

    Chciałbym mieć jedną oddaną kobietę ale najpierw chciałbym zobaczyć jak to jest z kimś innym uprawiać seks. Jaka to by była dla mnie sprawiedliwość gdyby ta "oddana" kobieta wcześniej by miała iluś tam partnerów a ja miałbym być z tylko nią do końca życia, jako moją pierwszą kobietą ?(owszem gdyby sama była dziewicą to i owszem wtedy to by miało dla mnie sens) Całą szkołę miałem z powodu nerwic nauczanie indywidualne więc straciłem wiele z tego co mogłem z tamtych dni wynieść, ale przynajmniej część tego co straciłem chce odzyskać. A jeżeli chodzi o pieniądze to wybacz ale która kobieta związała by się z bezrobotnym czy kimś kto dostaje 800 zł co miesiąc(nie wiem może ktoś kto ma 20 cm na 15cm to może taki ma szanse)? Nie stać mnie na restauracje i wyjazdy. I nic nie pisałem o pogardzaniu na lecenie na kasę, bo to można jakoś logicznie zrozumieć.

  15. Nie nie jestem oferm ale posiadam silną nerwice, lęki i fobie. Nie wybrałem tego tylko taki się urodziłem i pomimo starań, pomocy lekarzy nic się nie zmienia. I owszem mam ogromy żal że tak się moje życie ułożyło, gdybym nie był wierzący dawno przerzuciłbym się za barierki. Zresztą o czym my tu mówimy, mężczyzna może posiadać wszystkie pozytywne cechy a niech osiada tylko jedną - małego penisa i mikropenisa, jest skończony. Jak tobie się w tym względzie udało to się ciesz, ale nie ważne czy bm miał czy nie zawsze będę uważał że wiele kobiet jest głupich i naiwnych, i nie pisze o sobie bo ja jako rencista z marnymi pieniędzmi i tak nie jestem w stanie spełnić finansowych oczekiwań bab. Al chodzi mi o tych fajnych życzliwych gości.

  16. Kiedyś było o tyle dobrze dla nas mężczyzn że kobiety były gorzej traktowane. Było mniej samotnych ludzi bo swatanie było czymś popularnym. Ludzie musieli pracować wśród innych ludzi a nie jak dzisiaj że zamykają się w pokoju przed ekranem i wszystko załatwiają przez sieć.

  17. Nie jestem za kłamstwami ale mając 30 lat czy 40 i poznając kogoś jakimś cudem i przyznawać się że jest się prawiczkiem to idiotyzm. Niestety z pewnymi rzeczami się muszę z ahojem zgodzić. Nie ma co być miłym i grzecznym bo jak pokazuje życie tacy to co najwyżej zostają dobrymi tatusiami z niepewnymi dziećmi. I faktycznie starać się grać. Wystarczy spojrzeć którzy faceci mają najwięcej kobiet, takie jest życie, kobiety są w większości głupie i naiwne, stawiają sobie za cel że zmienią takiego gościa pod siebie a jak wiadomo nie da się zmienić czyjejś mentalności. I albo są zdradzane w takim związku albo zostają same szukając później tego miłego i grzecznego często z bagażem bękarcim żeby go wykorzystać.

     

    A pieprzenie głupot o drugiej połówce też nie pomaga. Nie ma czegoś takiego, sam jesteś całością i nie ma co kobiet traktować jakoś specjalnie, często pomimo ładnej otoczki w środku to zgnilizna bez większych zasad to samo dotyczy lovelasów.

  18. Mi się wydaje że dlatego ateiści są materialistami bo nie wierzą w wymiar duchowy i metafizyczny. Nie wierzą w energie, duchy itp. Opierają się wyłącznie na tym co można zbadać, dotknąć i powąchać. Ale nie ważne czy ateista lub wierzący, jesteśmy marnymi ludźmi podatnymi na złe uczynki i grzech. To mamy już wpisane w genach, owszem większość ludźmi ma cząstke dobra i moralnośći która z czasem może się wykruszyć poprzez wpływ danego środowiska. Dlatego na przełomie dziejów i w kościele zdarzały się zbrodnie i ludobójstwa, bo są to ludzie nie anioły i nie Bóg, czyli jednostki niedoskonałe, podatne na grzech.

  19. Może coś o wielkim wybuchu ? Dalej mi nie gra ta cała teoria że to on stworzył wszechświat. No bo na początku nie było nic, zero, null, nawet czarnego koloru :) I jak niby miał z niczego powstać wybuch? Nicość spotkała się z nicością i umuwiły się że tak wybuchną? Nawet fizyka kwatnowa udowadnia że musiał być jakiś obserwator.

  20. Też mi się wydaje że temat jest o ateistach i "złym" wpływie kościoła na państwo polskie oraz o "zbrodniczej" działalności kleru. A temat poszedł w strone analu, oralu i bąków. Może lepiej zróbccie osobny temat o stresie jakie panie przeżywają podczas analu, i strachu że ich kochanek wyciągnie fiuta pomalowanego na brąz z dodatkiem gruzu.

×