Skocz do zawartości
Nerwica.com

Devil999

Użytkownik
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Devil999

  1. Wsystko zaczelo sie gdy pierwsza dz8ewczyna mnie zostawila, 10 lat temu, do tamtej pory mialem znajomych przyjciol itp. Zamknalem sie wsobie i sie od wszystkich stopniowo odsuwalem... Zaczely sie kompleksy i fobia spoleczna, bardzo mocno schudlem i wygladam jak trup chyba ze stresu. Wiele razy probowalem cos zmieniac. Zadbac o siebie przytyc ladnie ubrac. I nic nie poomaga. To przez strate pracy to przez ludzi dziwnie patrzacych lub dokuczajacych mi. Wpadalem znowu w depresje.... Nie lubie ludzi nie oubie siebie. Ciagle wyrzucaja mnie z pracy bo nikt nie chce z dziwakiem pracowac... Potrzebuje terapii i lekow na depresje. Zaraz strace dach nad glowa i to mnie jeszcze bardziej dobija. Gdzie szukac pom9cy?

  2. Witajcie. Gdzie moge znaleźć pomoc w miescie warszawa.. Od kilku lat choruje najprawdopodobniej na depresje, fobie spoleczna, zaburzenia osobowoscci i takie tam....

    Czyli na wszystko, co udało mi sie odnaleźć w necie w przystępnej formie.

    No od kilku lat czytam o tym i nie mam juz sil na to gdzie moge znalezc pomoc? Nie mam nikogo wiectu pytam

  3. Witajcie. Gdzie moge znaleźć pomoc w miescie warszawa.. Od kilku lat choruje najprawdopodobniej na depresje, fobie spoleczna, zaburzenia osobowoscci i takie tam.... Nie mam pieniedzy bo stracilem kolejna prace z wiadomych przyczyn, nie moge sie zarejestrowac jako bezrobotny bo mnie skreslili z wiadomych przyczyn, zaraz strace dach nad glowa bo nie zaplace wlascicielowi... Ludzie co ja mam robic? Ta choroba mnie zabija nie moge normalnie funkcjonowac.... Nie mam nikogo kto moglby mi pomoc... Ani pieniedzy na psychiatre i zaraz na mieszkanie... Chyba naprawde czas to zakonczyc wszystko ludzie gdzie szukac pomocy?

  4. Ciągle jesteś bardzo enigmatyczny w opisie problemu, ale mimo to moim zdaniem problemy są duże i pogłębiają się, więc bez psychoterapii chyba sobie nie poradzisz.

    Mysle ze masz racje.. To jest jak jakas petla... Jak staram sie zapanowac nad fobia to. Odzywaja sie kompleksy.. Ogarniam kompleksy odywa sie zdrowie... Nie jestem w stanie wszustkiego naraz ogarnac: (

  5. Witam wszystkich, w koncu znalazlem odwage i sile by napisac i prosic o pomoc... Mam 27 lat i nie radze sobie z zyciem, wychowywalem sie w rodzinie dda ddd, plus genetycznie ja i rodzina jestesmy jacys inni.... Szukalem akceptacji wsrod znajomych jako nastolatek i zaczely sie imprezy narkotyki itp itd.... To nasililo moje stany. Kiedys az tak dziwny i wyobcowany nie bylem ale teraz to masakra.. Nie potrafie rozmawiac z ludzmi, wszyscy mowia ze jestem dziwny, nie zebym sam do siebie gadal ale poprostu jak KOSMITA. Od kilky lat.. Organizm juz przestal sluzyc i spadla mi odpornosc i drasyyczny spadek masy ciala przez co eygladam jeszcze gorzej.... Nie potrafie znalezc stalej pracy chociaz wiele potrafie to poprostu nie ma komunikacji miedzy mna i np szefem lub pracownikami... Chociaz rozmawiam to jakies nienaturalne te rozmowy i dziwnie na mnie patrza ludzie.... Albo mowia ze mam spojrzenie jak chory psychicznie.... Ja juz nie wiem co mi jest : ( coraz czesciej mysle o samobojstwie. Ale wiem ze to ostatecznosc i duzo przykrosci zrobie innym.. Nie jestem ubezpieczony. Nie mam na lekarzy. A sil coraz mniej : ( co robic? Jak zyc?

×