Od prawie roku mam zawroty glowy ( takie jakby plywanie na statku) pozniej po wszystkich badaniach, podejrzeniach itd itd zaczely sie pojawiac nowe objawy takie jak : drzenie, niepokoj, niespokojny sen, delikatne skurcze miesni ( na nogach, rekach chyba wszedzie).
Ale do rzeczy zawroty mam caly czas, drzenie wewnetrzne tylko jak tabletka przestaje dzialac, a skurcze co jakis czas... Ale dochodza inne np problemy zoladkowe.
I nie wiem czy wmawiam sobie coraz wiecej czy inni ludzie tez borykaja sie z nerwica lekowa, ktora objawy ma caly czas ... Pozdrawiam