Skocz do zawartości
Nerwica.com

aniuspotwor

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

Odpowiedzi opublikowane przez aniuspotwor

  1. W dniu 23.07.2019 o 19:45, RafalXX napisał:

    nie na kazdego to dziala, bylem u dwoch psychiatrow, przeszedlem jedna psychoterapię, lekow bralem z 7 rodzaji. I nie mialem ani jednego dnia z poprawnym oddechem..nawet ani jednej godziny spokoju w ciagu ostatnich 3 lat.

    A czy brałeś jakieś doraźne leki na Twoje objawy?

  2. Duszności - jeden z objawów nerwicy, zaburzeń lękowych i napadów paniki. Sama ciężko sobie z dusznościami dawałam radę. Koniecznie do psychiatry, a problemu już nie będzie. Jeśli dobry psychiatra, skieruje również na psychoterapię. TO DA SIĘ LECZYĆ. Umawiać się na wizytę i to już! : )

  3. Benzodiazepiny leczą tylko doraźnie, więc nie spodziewaj się że coś Ci po nich 'przejdzie'. Ale jak najbardziej kontynuuj, tylko uważaj też żeby nie brać za często. Są silnie uzależniające. 

    Gdy budzisz się rano bierz benzodiazepiny, dobrze jest też przed snem, z własnego doświadczenia. 

    Kiedy masz wizytę u lekarza?

    Polecam z czystym sumieniem Citalopram. Kiedyś brałam go na depresję, odstawiłam bo czułam się dobrze i nawet po odstawieniu było cudownie, ale po kilku latach, w związku z innymi czynnikami, przyszły zaburzenia lękowe z napadami paniki (to jest mniejwięcej to co Ci się zdarza przy wybudzaniu). Do tej pory, czyli przez ostatnie 4lata Citalopram sprawuje się na medal. Dawka 25mg.

  4. W dniu 16.07.2019 o 16:21, Myszka 1 napisał:

    Witam serdecznie. Jestem tu nowa. Mam stwierdzona nerwice lekowa. Byłam wczoraj u specjalisty i dostałam takie leki że już po pierwszym razie brania leków jest lepiej. Ale czeka mnie jeszcze psychiterapia. Byłam przez półtora tygodnia wycieta z życia. Omdlenia, drżenie ciała, brak myśli, myślałam że wariuje. Jest już dzisiaj lepiej ale powiedzcie jak wy sobie radzicie kochani z nerwica lekowa. Pozdrawiam. 

    Co dokładnie dostałaś od lekarza? Bardzo dobrze, że wybrałaś również psychoterapię. Według mnie to najlepsza droga do nauczenia się żyć ze swoimi dolegliwościami - najpierw psychotropy, które postawią do pionu, a później praca z psychoterapeutą. 

    Polecam również Mindfulness. I medytację. 

    A jak ja sobie radzę gdy przychodzi atak? Na początku bywało różnie. Przechodziłam dużo ataków już w swoim życiu i każde radzenie sobie z nim było inne. To są takie doświadczenia, to coś co roztrzaskuje Twój umysł na ścianie, ale ileż można. Z którymś napadem lękowym zaczęłam być już znudzona (można?). Zaczęłam próbować go akceptować. To, że jest, że przyszedł. Im bardziej wtapiałam się w to samopoczucie, lęki jakby rozpływały się po moim ciele. To ja byłam lękiem a on mną. Im mniej oporu stawiasz tym lepiej go znosisz. 

    I prawda jest taka, że lęków nie da się 'uzdrowić'. Można jedynie nauczyć się z nimi funkcjonować. A to działa jak uzdrowienie ; )

  5. W dniu 3.07.2019 o 01:45, Matek2000 napisał:

    Witam

    Od dwoch miesiecy nie wiem co się ze mna dzieje.

    Wszystko zaczelo sie na majowce. Siedzac przy stole nagle poczułem jak cos mi rosnie w glowie. Jakby cisnienie. Nagle poczulem ze zaraz zemdleje czy cos. Oprocz tego uczucie silnego leku o zycie. Wstalem i zaczalem chodzic. Chodzilem tak 2-3h az przeszlo. 

    Po tygodniu gdy siedziałem na krzesle poczulem jak przytyka mi ucho i pisk. Znowu uczucie leku i wrazenie jakbym mial zemdlec.

    Mialem tez klucia w klatce, przyspieszone bice itp

    Bylem na sorze. U roznych specjalistow. Kardiologow.  Rezonans glowy. Wyniki ok.

    Co kilka dni mam wrazenie czegos w glowie. To nie jest bol. Tylko jakby cos tam roslo jakies uczucie dziwne.

    Skurcze.stres.

    Bylem u psychiatry.

    Zaczlem brac nexpram.

    Dzis przez pare sekund mialem uczucie jakby gorne zeby ciągnęło mi w dol. Jakby cos mnie wciskalo w ziemie.

    Caly czas sie wsluchuje w siebie. 

    Czuje lek i niepokoj.

    Nie moge sie skupic.

    Czy to moga byc objawy nerwicy?

    Jakie badanie moge jesscze zrobic?

    Pozdrawiam

    Nexpram powinien Ci pomóc, daj znać jak się czujesz teraz. Jeśli wyniki badań które robiłeś są w porządku to jedynie można się spodziewać że to na pewno problem natury psychicznej. Objawy o których piszesz, to typowe napady lękowe. Ja doraźnie, gdy czuję że lęk się zbliża, biorę Oxazepam. Rozluźnia mięśnie, mija każde napięcie. Możesz poprosić swojego lekarza psychiatrę, podczas kuracji Nexpramem, żeby przepisał Ci właśnie Oxazepam lub jakiś inny Xanax.

  6. W dniu 18.07.2019 o 23:37, aldreas napisał:

    A klucie serca ktos z Was mial? Od kilku dni towarzysz mi caly czas,  2 mieziace temu robilem echo i bylo ok ale teraz nie potrafie sobie przetlumaczyc ze wszystko jest wpirzadku bo kluje nieustannie, lekko ale.caly czas.

     

    Od dziecka mam. Im mniej się stresuję tym rzadziej, głównie po jakichś ekstremlnych stresach - tłumaczę sobie wtedy, że mój organizm w ten sposób 'odreagowywuje' i serce kłuje. Kłuje, ale w końcu przestaje.

    Po silnym stresie też zdarza mi się mieć okrutny ból głowy. Ale żyję. Badania również robiłam na serce i wszystko było w porządku. Więc staram się tym mniej martwić.

×