Skocz do zawartości
Nerwica.com

tristezza

Użytkownik
  • Postów

    102
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez tristezza

  1. Jeśli ktoś wchodzi w związek i nawet jest po uszy zakochany to powinien się liczyć z tym, że fajerwerki miną i co wtedy? Jak się nie wie co wtedy to lepiej w związek nie wchodzić.

    Pagórku, wtedy zaczyna się kolejny etap związku, w którym na pierwszy plan wysuwa się zaangażowanie i ten etap też potrafi być przyjemny.

     

    Bobby6, mądry z Ciebie facet, więc umiesz sobie sam na to odpowiedzieć.

  2. Tak, jest taka możliwość. Zorientuj się gdzie są placówki świadczące takie usługi w Twoim mieście. Na pewno na wizyty będziesz musiał trochę poczekać. Do psychiatry nie potrzebujesz skierowania, do psychologa - tak (od lekarza psychiatry lub rodzinnego). Tutaj na forum możesz poczytać, że ludzie zmagają się z przeróżnymi problemami. Jest nawet wątek poświęcony objawom ZJD, może znajdziesz tam jakieś przydatne informacje lub po prostu poczujesz się lepiej psychicznie mając świadomość, że nie jesteś z tym sam:

    problemy-gastryczne-jelito-nadwra-liwe-brzuch-itp-t4212.html

  3. Prozac, tj. fluoksetyna, Parogen - paroksetyna. Możesz poczytać o nich więcej w wątku "Leki". Lekarz wybierze antydepresant najlepiej pasujący profilem do Twoich dolegliwości. Z zaburzenia lękowymi i depresyjnymi bywa tak, że wracają po odstawieniu leków. U niektórych leczenie ciągnie się latami. Obawiam się, że w przypadku dolegliwości ze strony układu pokarmowego może być podobnie. Z mojej strony to tylko domniemania, najlepiej jakby odezwał się ktoś, kto podjął leczenie ZJD antydepresantami.

  4. Rzeczywiście pilnie potrzebujesz pomocy... W takich przypadkach kieruje się osobę do szpitala, a tam prowadzi leczenie farmakologicznie. Tak na pewno jest w szpitalu przy ul. Szpitalnej w Poznaniu, nie oferują tam żadnej terapii, jedynie pojedyncze rozmowy z psychologiem. Na pobyt na oddziale terapeutycznym, takim jak Kraków niestety trzeba czekać. Zaczęłaś się już ubiegać o przyjęcie do Krakowa? Może zadzwoń tam jutro i spytaj się, co możesz zrobić w takiej kryzysowej sytuacji? Spytaj się jaki jest czas oczekiwania na przyjęcie? Jeśli okaże się zbyt długi, to może inny ośrodek? Może spróbuj się również skontaktować z Centrum Interwencji Kryzysowej:

    http://dik-poznan.cop.pl/

    Myślę, że potrzebujesz intensywnej, najlepiej codziennej terapii, ale może psycholog z tej placówki da Ci jakieś wskazówki/namiary.

  5. Śmieszne jest to że myśli samobójcze można mieć właśnie od chorych jelit.

    Jeśli coś dezorganizuje życie i uniemożliwia normalne funkcjonowanie to jak najbardziej może wywoływać myśli samobójcze. Polecam spojrzeć na czyjeś problemy z szerszej perspektywy, albo w ogóle się nie wypowiadać.

     

    qwert123, najpierw udaj się do gastrologa. Jeśli to nie pomoże, to zostaje psychiatra. ZJD leczy się również antydepresantami. Myślę, że mogłaby Ci też posłużyć terapia, na której dowiedziałbyś się skąd u Ciebie tak silne reakcje organizmu na stres i nauczyłbyś się jakoś sobie z nim radzić. Oczywiście prowadzenie higienicznego trybu życia to podstawa.

  6. monapayne, ja też na lekach robiłam głupoty, ale z perspektywy czasu stwierdzam, że złożyły się na to również sprzyjające temu okoliczności i brak odpowiednio prowadzonej terapii. Próbowałam odstawić, ale mimo wszystko do nich wróciłam. Wróciłam do tych, na których najdłużej czułam się dobrze. Myślę, że z dziennym oddziałem terapeutycznym to najlepsze wyjście na ten moment. Ja sama ubiegam się o pobyt na takim oddziale. Może rozważ powrót do leków skoro Twój stan się pogorszył. Jakie leki przyjmowałaś?

×