Skocz do zawartości
Nerwica.com

Rocky2

Użytkownik
  • Postów

    226
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Rocky2

  1. Rocky2 Hejka :)

     

    no nie wiem nie wiem - wcześniej duzo czytałam to forum zanim odważyła się sama coś tu napisać i pamiętam jak byłeś bardzo nieuprzejmy dla innych użytkowników tego forum aż musiała przywołać ciebie do porzatku sama pani administrator strasząc banem to się dopiero wtedy przestraszyłeś i uspokoiłeś

     

    to tak jakbyś tym boksem karate (czy nieuprzejmym zachowaniem) czy nick Rocky chciał sobie skompensowac inne braki ... jakie nie wiem i nie wnika w to

     

    Najpierw inni użytkownicy mnie obrazili, ja nie zacząłem, stąd te awantury, poza tym to forum jest stronnicze i tendencyjne. :pirate:

  2. Rocky2 Hejka :D

     

    ale nie wiem co ty tu widzisz śmiesznego i dlaczego się smiejesz z mojej depresji ??? :( napisałam przecież że "niby mi minęła" i że jest lepiej tylko ten ból głowy pustostan w głowie malomownosc + minimalne lęki np. przed odezwaniem się w towarzystwie :/

     

    zauważ że ja jestem kobietą i może na mnie silniej już działają mniejsze dawki leku niż na ciebie a to że ty jesz garściami leki jak cukierki jest conajmniej dla mnie nierozsadne :P

     

    co do sexu no tak dla ciebie jako egoistycznego faceta to pewnie powód do radości ;) nie dla mnie ...

     

    a dlaczego nick Rocky2 ? bo chcesz się dowartosciować nie masz normalnego imienia ? czy rzeczywiście ćwiczy boks ?

     

    hejka :)

     

    Rocky bo lubię ten fim, a trenuje karate, ale to nie ważne, nie chciałem cię urazić w żaden sposób, po prosu jestem zdziwiony tak szybkim działaniem fluoksetyny, która z pośród Ssri rozkręca się najwolniej.

    Ja od dawien dawna nie biorę leków, ale kiedyś brałem, pozdro.

     

    -- 07 paź 2015, 12:48 --

     

    Karolina.Miś, Jeszcze jedno, ja nigdy się z nikogo nie śmieje, a już w szczególności z kogoś kto ma depresje!! :-|

  3. Hejka wszystkim :D

     

    Dostałam ten lek od psychiatry bo niby mam depresje (wielka mi rzecz ze chciałam się zabić i leże cały dzień w łózko nic nie robiąc nie mam koleżanek ani faceta) no ale to nie ja jestem lekarzem !

     

    Biorę ten lek 20 mg kapsułki ponad tydzień ok 10 dni no i strasznie boli mnie głowa i chce mi się wymiotować mam brak apetytu (ale nie robię tego!)

     

    depresja niby mi minęła jestem bardziej pobudzona itp. itd. ale mam taka pustkę w głowie tzn nie mam o czym rozmawiać ani się jak odezwać siedzę sobie ot tak i już nie rozmawiam co jest trochę głupie nie jestem zamulona tylko jest pustka w mojej głowie :roll:

     

    ale jest mi dobrze no i mam cały czas no cały czas ochotę na sex :time:

     

    Hehe 10 dni i depresja minęła, dobre, placebo ma niesamowita skuteczność, ten lek najszybciej odpala po miesiącu, a ty po ledwo tygodniu nie masz już depresji :) co do braku apetytu to ci minie za jakiś czas, swoją drogą pozazdrościć takiego działania na takiej dawce, ja kiedyś brałem 60mg i dla mnie to były cukierki, co do sexu, to tylko się cieszyć. :great::mrgreen:

  4. nowak teodor, ty nadal te pytania swoje zadajesz :) widze, że konto zmieniłeś, wywalili cie?

    Tobie nie trzeba leków, ty musisz sam dupe ruszyć, na ssri będziesz jeszcze więcej konia walił, bo po tych lekach nie czuć przyjemności i bedziesz trzepał kapucyna, żeby się lepiej poczuć. :mrgreen:

  5. Siemka właśnie rzecz polega na tym, że wszystkie ssrie sa wrzucone do jednego worka - tu może być zagadka dla dociekliwych bo snri , czyli wenlafaksyna itd, oraz snre czyli coaxil slynna tineptyna ( rzekomo nic nie warta ) wywołują takie same skutki uboczne takie same skutki odstawienne.

    Zgodze się z jednym ssrie - jeden mechanizm działanie - czyli jak wyżej te same skutki uboczne te same odstawienne, ale co z pozostałym skoro mają inny sposób działania. Dlaczego również wg. danych statystycznych i badań działają tak samo jak ssrie?

    Mało tego gdyby poszperać w danych naukowych ze stron zagranicznych okaże się, że same ssrie rożnią się (znów rzekomo) pod wpływem działania jedne silnie na te receptory inne na inne. Ciekawe prawda ?

    Co z opiniami lekarzy o których piszecie - jeden lekarz radzi tak inny tak a trzeci sam sie juz w tym gubi.

    Zastrzegam, że nie twierdzę że leczenie nimi jest złe. Myśle tylko, że ich mechanizm działania polega w niewielkim stopniu na tym o czym piszą w książkach naukowych, a podpieram to tym, że jeżeli otworzymy dwa tytuły

    "lęk w zaburzeniach psychicznych" , posiadam przeczytane

    "farmakologia zaburzeń lękowych" , posiadam przeczytane

    Wsztystkie dostępne informacje są określone jako HIPOTEZY, ciekawe na kim są sprawdzane ...?

     

    Tianeptyna to, nie żadne snri, tylko niby ssre, tak do nie dawna twierdzono, teraz wiadomo, że ten lek ma nieznany do końca mechanizm i jeśli ogólnie ma cokolwiek wspólnego z serotoniną, to tylko na początku działania, lek, działa przez system glutaminergiczny, plus zwiększa wydzielanie dopaminy, co do ssri, to każdy z nich działa na serotonine, z tym, że każdy robi to z różną siła, generalnie we wszystkich tych lekach chodzi o to samo, czyli zwiększenie wychwytu zwrotnego serotoniny, działanie to po czasie powoduję downregulacje receptorów serotoninowych i jakiś tam efekt terapeutyczny.

  6. Nie przypuszczałem, że można zaliczyć taką delirkę :/

    Boję się też, że na lęki samo Esci będzie niewystarczające.

     

    Pewnie to efekt z odbicia, zmniejszą się po całkowitym zejściu z benzo, choć nie wiem jak tam dokładnie u ciebie jest,

    poproś lekarza o cloranxen to łagodne benzo,

    co do esci, to fakt, że są lepsze leki przeciwlękowe niż ten esci, ale póki nie zejdziesz z benzo i jakiś czas nie posiedzisz

    na samym antydepresancie to się nie dowiesz.

  7. SR nie powinno się dzielić, niszczysz tą otoczkę o właściwości SR.

     

    To co z tego i tak z tego schodzisz, to co to za różnica, albo kup mniejszą dawkę albo kup zwykły zomiren i dziel tabletki na małe części, a najleiej załatwić inne benzo np. cloranxen, relanium jak dla mnie jest trochę za ostre, choć też się nadaje do schodzenia z innych benzo.

  8. Witam ponownie na forum.

    Pytanie do doświadczonych :

     

    Jak przejść z paroksetyny na fluoksetynę? (Paroxinor>Bioxetin).

    Biorę raz dziennie 20 mg pół roku.

     

     

    Mam silną nerwicę lękową, ale po paroksetynie znów bardzo przytyłam, wysmiewają sie ze mnie. Nie radzę już sobie, cała spuchłam. Kiedyś zmieniałam paro na fluo. Wiem, że fluoksetyna nie działa tak dobrze na lęki, jednak niektórzy czują się na tym dobrze, ja kiedyś dłuższy czas brałam i chyba było ok.

     

    Na jakąś fobie fluoksetyna chyba działa, skoro psychiatrzy też ją na nerwicę przepisują?

     

    :why:

     

    Zejdz na 10 mg i wejdz na fluo na 10 mg, pobierz pare dni, potem odstaw paro i wskocz na 20 mg fluo.

  9. wszystko mozliwe - moze to przez to ze kiedys raz 'przedawkowalam' zarzucajac se cala paczke naraz?

     

    Domyślam, się w jakim celu, nie to nie miało znaczenia, jeden raz nie wpłynie na tolerancje aż w takim stopniu.

    Żeby wyrobić taką tolerancję trzeba co chwile by zwiększać dawki na bardzo duże, ale ciężko mi wyobrazić sobie kogoś

    kto nie ma wyrobionej tolerancji na 2-4 mg klona jednorazowo, po powiedzmy 2 tygodniach brania. :pirate:

  10.  

    Jedno ale... badanie przeprowadzono na szympansach, w middle-age, płci żeńskiej. Dlaczego wybrano akurat 'dziewczynki'? Autorzy twierdzą, że dlatego bo miażdżyca jest główną przyczyną zgonów wśród kobiet w USA i depresja występuje dwukrotnie częściej u kobiet niż u mężczyzn. Hm...

     

    Nieważne. Głos przeciwny- http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3560505/

     

    W tym artykule jest tylko jeden link odnoszacy sie sertraliny (na dole nr 72) i dotyczy tylko sytuacji, kiedy podawano sertraline ludziom jzu majacym chorobe wiencowa.

    Dlatego ten glos przeciwny nie do konca jest przeciwny w odniesieniu do badan, ktore podalem.

    To ze sprzyja rozwojowi nie musi miec pozniej wplywu ma w pelni rozwinieta chorobe wiencowa.

    To jak palenei tytoniu, wplywa na rozwoj raka ale jak juz go masz to raczej zbytnio juz nie szkodzi;)

     

    Daje tylko pod rozwage, bo wiekszosc ludzi sie boi o swoj "mozg" a mozg tak naprawde jest bardzo plastyczny i odporny i ma wiele mozliwosc reorganizacj ii naprawy uszkodzen. Sa za to narzady ktore zjebane raz juz zjebane pozostana (na przyklad nerki). Dlatego warto miec na wzgledzie wplyw na inne organy, bo wiekszosc ludzi z reguly to mneij martwi a powinno chyba najbardziej.

    Oczywiscie przeciwnikiem lekow nie jestem,szczegolnie kiedy ktos ma ciezka depresje albo leki, ale niestety malo na razie podoba mi sie wiekszosc lekow procz dwoch firmy S. ale nei napisze jakie ,bo beda zarzuty ze im klientow naganiam :D

     

    Z tą plastycznością i regeneracją mózgu to aż bym tak nie przesadzał, z mózgiem to jest trochę jak z jajkiem, wcale nie tak łatwo naprawić w nim uszkodzenia, oczywiście mózg posiada jakieś tam zdolności regeneracyjne, naprawcze, ale bez przesady, też zależy jakie to uszkodzenia.

    Zaburzenia psychiczne wcale nie są tak łatwe do wyleczenia/zaleczenia.

  11. tylko klorazepan {ale to benzo dla dzieci he he i nie wierze ze wyrobil mi tolerke}

     

    Też nie sądzę sam brałem kiedyś brałem kiedyś klorazepan długo i potem alpre jakiś czas i do tej pory alpra dobrze mi robi, że tak powiem. :P

    Może to kwestia osobnicza, genetyka, ciul wie, ale coś na rzeczy musi być, może to i lepiej dla ciebie. :D

  12. Czy jeśli 40mg paro działa całkiem nieźle (depresja i fobia społeczna; trzeci miesiąc brania), to czy podwyższenie dawki da jeszcze lepszy rezultat, czy to już bez większego znaczenia?

     

    Bierz dalej, nie ma sensu zwiększać dawki, 3 miesiąc to początek, dopiero co lek się konkretnie rozkręcił.

    Dawka 40 mg to całkiem dobra dawka, zawsze bierze się najmniejszą skuteczną dawkę

  13. Dark Passenger, Tylko, że mnie chodziło już o właściwe działanie wenlafaksyny i sertraliny już po fazie "wkręcenia" się leków ;) To, że podczas ładowania się leków mogą wystąpić nasilone lęki to ja wiem. Sam przeżywałem piekło podczas pierwszych 3 tygodni wkręcania się sertraliny. Najważniejsze jednak, że sertralina działa u mnie i na fobię społeczną i na GAD. Uważam, że w tych dwóch jednostkach chorobowych nie ustępuje ona wiele działaniu wenlafaksyny.

     

    Nie no luz, po zaadoptowaniu się leku ssri, działa i jest całkiem ok, ale to też wszystko do czasu, ale z tymi lekami jest różnie, zacznijmy od tego, że nie każdemu dany lek pomaga, jednym pomaga innym nie, jedni mają przejebane skutki uboczne a inni nie maja a niektórym nawet po zaprzestaniu brania leku depresja nie wraca!, różnie z tym jest, ja z dystansem podchodzę do różnych badań, bo badanie badaniem, a, życie życiem, że tak powiem.

     

    -- 23 sie 2015, 13:34 --

     

    Wszystkie leki nie są dobre ani bezpieczne ale SSRI są najbezpieczniejsze ze wszystkich psychotropów. Fakt cholesterol i trójglicerydy idą w górę, sama od miesiąca jestem na setynie na której będę do końca życia bo poziom trójglicerydów mam podniesiony trzykrotnie co też zawdzięczam to w dużej mierze mojej doktor rodzinnej, gdyby poza dietą podpowiedziała mi w mojej sytuacji suplementy diety tylko nie typowe "z reklam" a z wyższej półki za 60zł i wyżej może dałoby się tego uniknąć, mój brat cierpi na chorobę układową, jego leki też podnoszą poziom trójglicerydów i dostał właśnie suplementy za ok. 100 zł i wszystko ma w porządku.

     

    Najbezpieczniejsze z psychotropów to się zgodzę,

×