Skocz do zawartości
Nerwica.com

Thiosor

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Thiosor

  1. witam forumowiczów Proszę o wypowiedzi osób które same doświadczyły takiego problemu, bądź spotkały się z takim problemem u kogoś osobiście poznanego lub opisem takiego problemu w literaturze. Czy udało się stać zdolnym do kontaktów towarzyskich i zawodowych? Jeżeli tak, to jak udało się to osiągnąć? Czy istnieją zajęcia dla osób dorosłych z takim problemem? (tylko z takim) Czy istnieją środki psychotropowe działające na ten problem? Obecnie mam 33 lata. Do 28 roku życia nie rozumiałem kontaktów społecznych, kiedy obserwowałem ludzi. Przykładowo stałem obok ludzi i nie rozumiałem, co oni mówią ani po co robią różne rzeczy. Oczywiście rozumiałem same słowa, ale jednak nie całokształt sytuacji. Dopiero z biegiem czasu zacząłem zwracać uwagę na kontakt wzrokowy, mimikę twarzy, sposób mówienia i kontekst sytuacyjny. Do chwili obecnej jednak często występowało nierozpoznawanie sytuacji między mną a drugą osobą, kiedy jestem uczestnikiem sytuacji społecznej, a nie tylko obserwatorem. Na przykład nie wiem o co komuś chodzi, kiedy do mnie mówi i na odwrót. Nierozumienie czy druga osoba tylko stara się być miła, czy też lubi moje towarzystwo, a jak znowu zachowywałaby się osoba z którą mógłbym się umówić. Jak "wychodzę do ludzi" tak jak mi radzono, to często zaznaję przykrości z powodu bycia odbieranym jako idiota lub szaleniec. Zastanawiałem się czy nie mam Zespołu Aspergera. Wydaje mi się, że tego nie mam, ponieważ nie mam pozostałych z długiej listy objawów, rozpoznaję emocje po wyrazie twarzy, poza tym rozmawiałem z psychologami, psychoterapeutami i psychiatrami szukając pomocy i nic takiego nie mówili. Otrzymałem diagnozę "mieszane zaburzenia osobowości", co było najbardziej sensownym wyborem, przy tak nietypowym problemie. Moja psychoterapeutka sugeruje, że problem może byc w lękach w tym lęku przed bliskością. Ja jednak uważam, że lęk jest tylko reakcją na sytuację, kiedy nie do końca wiem, co się dzieje.
×