Skocz do zawartości
Nerwica.com

Suicide_Bassline

Użytkownik
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Suicide_Bassline

  1. Co w związku z tym, że Ci się wydaje?

    Chciało Ci się odłopacić głęboko zakopany wątek, by oznajmić co Ci się wydaje?

    Po co?

     

    Jakiś cel być musi.

     

    To moja opinia po wielu latach prób, nie musisz jej akceptować. Nawet jak dziewczyna zaakceptuje schize to przy wysyłaniu zdjęcia, na którym wyglądam jakbym przyjął zastrzyk haloperidolu i mam wykrecona twarz najczęściej mówią sajonara. A jak tylko się dowie ze libido słabe bo od leków jest bardzo osłabione to znowu "kosz". Nie wspominając ze od nic nie robienia "troche" przytyłem. Trochę smucę, ale wydaje mi ze związek to za dużo.

  2. ja wybrałem studia, na innych studiach się rozchorowałem, i niestety przyszedł czas ze wydawało mi się nie dam rady, miałem dziwne myśli ze znowu zawale i zrezygnowanym ale chce wrócić 2 lata przerwy na regeneracja sił zrobiłem. Dlaczego wybrałem studia a nie prace ? (jestem na rencie), ponieważ z zapamiętywaniem nie miałem problemu i finansowo się to opłaca gdyż Pfron płacił mi za studia, można żyć ze tak powiem będąc studentem, teraz chce wrócić ale podeprę się stypendium socjalnym i dalej mogę realizować swoje pasje :)

  3. leczę się od 2005 od momentu, gdzie wydawało mi się ze zabiłem kolegę przez neta, nieważne każdy ma jakieś dziwne symptomy choroby, w 2008 trafiłem do szpitala

    gdzie zdiagnozowali mi F20 i tak trwam w tym już 7 lat na lekach, ale czuje się wymienicie, boje się, że pewnego dnia się obudzę i choroba mi wróci i nie będzie tak różowo.

  4. tak czytam to forum i wydaje mi się ze panuje tu obłęd strach przed strachem...ja zawsze byłem sam, jestem tzw. singlem choć mam jeszcze rodziców i nie boje sie samotności jako takiej mam przecież internet i dużo internetowych znajomych głownie z czatów. Gorzej jak będę już sam i nie będę umiał np. iść do sklepu po zakupy to może być problem i to spory ale myślę dam rade trzeba być dobrej myśli...

  5. W sumie to ja nie miałem strachu przed chorobą, za to inne strachy miałem, a co mi jest wyszło w praniu w szpitalu psychiatrycznym mnie zdiagnozowali, a teraz jak opowiadam np. kolegą co mi dolegało to oni mówią ze ktoś mnie podtruwał LSD i ze to żadna choroba.

  6. dobre pytanie, można przecież nie powiedzieć w pracy i lekarzowi medycyny pracy ze masz schizofrenie i normalnie pracować, zarabiać grube pieniądze a nie bawić się w jakieś renty... tylko ze renta wynosi obecnie 643 zł i za to ciężko jest przeżyć bez wsparcia np. rodziny więc można się zatrudnić np. jako osoba sprzątająca, ochraniająca...

×