Solitude
-
Postów
14 -
Dołączył
Odpowiedzi opublikowane przez Solitude
-
-
[videoyoutube=fRS1BfAlysI][/videoyoutube]
-
[videoyoutube=JefvKnKLNdU][/videoyoutube]
-
Generalnie jestem tylko biernym obserwatorem forum, ale chciałem się odnieść do tego co napisał Intel...
Wiele tematów poświęconych chorobom stopniowo zamienia się w swoiste czaty. Dyskusje tutaj coraz częściej sprowadzają się nie do objawów, leków, terapii itp. ale raczej do wzajemnego klepania się po pleckach. W efekcie tego, osoba która chce dojść do merytorycznej części danego tematu i uzyskać przydatne informacje, najpierw musi poświęcić kilka dobrych godzin żeby przepompować tonę szamba. A to forumowy alwaro Wolf znów zwodzi jakąś niewiastę, a to ktoś inny znów gada o dupie marynie.... Ludzie, litości. Przecież takie rzeczy można załatwiać na pw! Macie pełno tematów typu "Spamowa wyspa", "Dzienno wrony, nocne darki" itp. i tam wylewajcie takie rzeczy.
A teksty typu: "wpływasz na osoby, które mają realne szanse się wyleczyć. Nie zabieraj nadziei. Są ludzie silni i słabi. I ci słabi po przeczytaniu takich słów na forum mogą się kompletnie załamać.." w ogóle radzę sobie darować. Cyklofrenia ma różne oblicza, o różnej skali natężenia i Intel przedstawia jedno z nich. Tak jak już napisano, jest tu kilka historii osób którym udało się doprowadzić do długotrwałej remisji i jeśli ktoś jest "słaby" etc. to śmiało może posiłkować się takimi przykładami. Nie zmienia to faktu, że przypadki takie jak Intel czy Amon również istnieją i powinno się o tym pisać a nie odbierać im prawa głosu "bo to dołujące". Jak ktoś nie chce się się dołować to niech przestanie czytać to forum na którym jest od groma tragicznych przypadków, a poświęci ten czas na oglądanie filmików motywacyjnych czy robienie jakichkolwiek innych rzeczy mających wydźwięk wyłącznie pozytywny...
-
[videoyoutube=Q6UfqI5ovQI][/videoyoutube]
-
Niestety ja doszłam do dawki 50 na kwetiapinie i już nie śpię.Męczyłam się i nic.Czyli tak jak przewidywałam lek działa 3-4 dni po czym zero efektu.Wzięłam 5 nasen i zasypiam -ładnie mnie wycisza.No ale co dalej bo nie mogę brać tego cały czas.
A próbowałaś mianseryny albo mirtazapiny?
Nawet miałam przepisany ten lek .Lecz zrezygnowałam z niego.Może głupio to zabrzmi w świetle tego ,że mam kłopoty ze snem ale bałam się przytyć po nim.Przeanalizowałam to i wpadła bym w błędne koło .Co z tego ,że bym spała jak bym wpadła w jeszcze większą nerwicę i depresję po przytyciu.Ja jak już zasnę to śpię.Najgorzej mi się wyciszyć i zasnąć.
Ja na miansie nie tyłem
-
Niestety ja doszłam do dawki 50 na kwetiapinie i już nie śpię.Męczyłam się i nic.Czyli tak jak przewidywałam lek działa 3-4 dni po czym zero efektu.Wzięłam 5 nasen i zasypiam -ładnie mnie wycisza.No ale co dalej bo nie mogę brać tego cały czas.
A próbowałaś mianseryny albo mirtazapiny?
-
Ja nigdy biegunki po kwetiapinie nie miałem, ale każdy organizm jest inny.
Skoro kwetiapina w tej dawce umożliwia Ci sen bez porannego skacowania to bierz ją dalej. Gdyby biegunki nie ustąpiły po tygodniu, wtedy skonsultuj się z lekarzem, ale szczerze wątpię aby była taka konieczność .
-
Dawka którą podałaś, na sen powinna być ok. Daj potem znać jak się czujesz.
-
W tej chwili biorę kwetiapinę na sen i uważam za dobry lek.
W jakiej dawce przyjmujesz? Działanie nasenne jest bodajże do 100 mg.
-
[videoyoutube=bEM63sDgBM4][/videoyoutube]
-
[videoyoutube=vfSfM7YbUI8][/videoyoutube]
-
[videoyoutube=G2vjJnXRSfs][/videoyoutube]
-
Szacunek za wytrzymałość, nie każdy by coś takiego przetrzymał.
Jak napisała mirunia, nie wbijaj sobie, że jesteś żałosny, bo nie jesteś. Swoje przeżyłeś.
Powodzenia, trzymam za Ciebie kciuki.
czego aktualnie słuchasz?
w Off-topic
Opublikowano
[videoyoutube=_FnRrwDhJMs][/videoyoutube]