Nie wiedziałam w jakim teamcie to dodac, wiec dodaje tutaj. Ostatnio denerwuje sie myslac o jednej pacjentce mojego terapeuty, ktora wychdozi przede mną, a która przeciaga 5 minut swoje spotkanie z T.stojąc pod drzwiami rozmawiajac z nim i sie smiejac,a tym samym wchdozi tez na mój czas. Tak chciałam sie podzielic z Wami swoimi przezyciami w temacie terapii:D