Dobry wieczór wszystkim forumowiczom :)
Mam na imię Natalia i zakładam to konto, ponieważ chcę sobie pomóc i wspomóc swoją psychoterapię - szczerze pisząc, to dopiero przed jakimiś 10 minutami trafiłam przypadkiem na to forum :)
Otóż: nie umiem/ nie wiem gdzie i jak/ boję się nawiązać znajomości z innymi co do diagnozy, to nie wiem jak ją wyrazić w terminologii bo w prawie każdym dziale zaburzeń mogłabym coś napisać, a moja pani terapeutka też nie ujęła mojego przypadku do konkretnej diagnozy - myślę, że też nie wie jak to ująć bo tyle się zarazem i nakłada i wyklucza, że głowa mała. Jestem chodzącym paradoksem
Po raz pierwszy w życiu zakładam takie konto z siebie samej, a nie z powodu studiów i w celu pomocy sobie poprzez poproszenie o ową.Nie wiem czy uwierzycie mi jak napiszę, że jako rasowa przedstawicielka osób typu 'Zosia Samosia Nie Prosi Nikogo Nigdy o Nic', jest to dla mnie zarazem przerażające jak i ekscytujące. Czyste szaleństwo.
Tak, wiem, że jest to paradoksalne z tym co teraz robię, ale pisanie wydaje mi się łatwiejsze - przynajmniej fizycznie nie boję się, że się zgubię :)
Pisząc bez ogródek, nie mam w tej chwili kogoś kogo bym nazwała przyjacielem (oprócz mojego narzeczonego w pewnym sensie, ale chce go jednak odciążyć i zarazem pomóc samej sobie), przestałam po prostu ufać/wierzyć w bezinteresowność innych, a mój abstrakcyjny sposób bycia (staram się nie używać słowa 'dz..na', wręcz nie cierpię go!) wcale nie ułatwia sprawy, a na dokładkę lista tzw. ' przejść nieciekawego stopnia' jakie miałam w ciągu życia mogłaby spokojnie robić za rolkę papieru toaletowego, na którym młody Mozart pisał swoje dzieła.
No i co najważniejsze (i najgorsze), przez całe 25letnie życie czuje się tak naprawdę samotna.
Nie mam pojęcia, czy dobrze robię pisząc tutaj, ani czy to jest jakiś krok w kierunku pomocy samej sobie, ale chce spróbować. Nie mam pojęcia jak obsługiwać forum internetowe, a jedyny kontakt jaki miałam z owymi, to przez wyniki wyszukiwania z przeglądarki.
Czuję się mega niezręcznie i mega zakłopotana, niczym podczas pierwszego spotkania z nową klasą w szkole/grupą na studiach. Dlatego, jeżeli ktoś ma jakieś porady dotyczące początków na tym forum, to niech się proszę podzieli (bo powiedzieć, że jestem laikiem to za mało) :)