Witam forum, zarejestrowalem sie tutaj, poniewaz podejrzewam jest ze mna cos nie w porzadku. Od mniej wiecej 3 lat mam problemy z oddychaniem i takim uczuciem ciezkosci na plucach i blokada w mostku.Poczatkowo myslalem ze to byc moze serce sobie nie radzi, poniewaz cwicze na silownii i dosyc ciezkie ciezary dzwigam. Jednak cos juz kolo roku czy nawet poltorej mam takie objawy ( dzis zrobilem sobie taki rachunek sumienia i wsluchalem sie w siebie i napisalem na kartce jak sie na codzien czuje)
-Gdy tylko wychodze z domu, to mam takie uczucie jakby w powietrzu brakowalo tlenu, a przy tym pojawia mi sie taka pustka w glowie, taki jakby przeciag(zawroty glowy) i od czasu do czasu szumienie w uszach
-dusznosci
-czuje sie czasami slabo, jakbym byl zmeczony mimo ze dopiero wstalem
-czasami gdy ktos idzie przede mna badz za mna, przestaje oddychac, wstrzymuje mi sie oddech jakos tak podswiadomie
-od 2 miesiecy mniej wiecej budze sie minimum raz w nocy
-bedac gdzies na miescie czy w autobusie czy w galerii czy dyskotece,zdarza mi sie rozgladac wokol siebie bez wyraznej przyczyny
-strasznie trudno mi sie skoncentrowac na czyms, teraz za tydzien zblizaja mi sie egzaminy na studiach, przeczytam 2-3 strony i albo jestem rozkojarzony albo robie cos innego niz to
-strasznie mnie denerwuja (kiedys tego nie mialem) dzwieku np, odstawianego talerza, kubka, czy jak zalozmy widelec upadnie na ziemie, to ten dzwiek jest taki drazniacy i przeszywajacy
-drza mi rece i czasem mam taki tik ze glowa przechyli mi sie delikatnie lecz gwaltownie na lewa strone
O ile wczesniej jakos funkcjonowalem z tym, tak wczoraj bedac u fryzjera jak mi sie zaczely wlasnie trzasc rece i dostalem pare takich tikow, postanowilem wlasnie szukac jakiegos wyjscia i podjac probe zwalczenia tych objawow