Skocz do zawartości
Nerwica.com

MarioW

Użytkownik
  • Postów

    47
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez MarioW

  1. Chyba dokładnie tak jest. Nie rozumiem, czemu niektórzy tyle czasu, energii trwonią na jęczenie, obwinianie innych, mnożeniu teorii, szukaniu jakiś alternatywnych sposobów itp. itd. Ale niektórzy tak mają, trwają w tym, jednocześnie przedłużając swoje cierpienie.

     

    Achino jedynym ratunkiem dla ciebie jest odwyk od benzo. Nigdy nie uzyskasz postępów w leczeniu, jeśli tego nie zrobisz. Wszystko inne co robisz jest absolutnie bezcelowe, bezproduktywne. Nikt ci nie pomoże, sam sobie nie pomożesz, nikt ci nie będzie współczuł, nie ulżysz sobie i będziesz trwał w cierpieniu. Więc albo chcesz sobie pomóc albo nie. Jeśli tak, to wiesz co robić. Jeśli nie to użalaj się dalej.

  2. [...]

    Teraz niestety jestem ćpunem benzosowym, tolerka rośnie, stan jest coraz gorszy, rodzina na mnie nie może patrzeć, bo tylko leżę, a jak coś chcą, to krzyczę jak wariat. Myślę nad zmianą psychiatry, myślę nad szpitalem, ale nie mam siły.

     

    [...]

     

    Nie wiem, co mam zrobić, mam myśli samobójcze.

     

    Iść do szpitala, odwyk od benzo, zaczęcie terapii. To jest jedyna droga, żeby znaleźć ulgę. Owszem, jest to ogromny wysiłek w depresji, ale ten wysiłek jest niczym w porównaniu z wysiłkiem i cierpieniem, które będziesz ponosił trwając w uzależnieniu i chorobie. Wiem, bo tego doświadczyłem.

  3. Dzień dobry. Jestem matką 20-letniej dziewczyny, która od 3 lat choruje na depresję. Początkowo brała Velaxin i Miansec, potem tylko Velaxin. Po jakimś czasie wszystko wróciło do normy i za pozwoleniem lekarza powoli zaczęła odstawiać leki. Niestety od listopada 2016 wszystko wróciło. Tym razem lekarz (już inny) przepisał Elecea 10 mg na dzień i Mirzaten 30 mg noc. Córka na tych lekach jest już 5 tydzień. Po dwóch tygodniach wydawało się, że widać już jakąś poprawę, ale niestety dziś jest źle. Za chwilę sesja, a córka martwi się, że nic nie może zapamiętać, nie może się uczyć, izoluje się od ludzi. Mam pytanie: kiedy u Was Elicea naprawdę przyniosła widoczną i trwałą poprawę?

     

    A próbowała psychoterapii czy tylko leki?

  4. U mnie popołudniami robi się lepiej, mam już chęć do działania. Ale rano nawet jak wiem, że już muszę się brać za obowiązki to umycie się jest już dla mnie za trudne. To nie kwestia lenistwa, tylko kompletnego braku sił. Na to co jest przyjemne też nie mam sił, tylko sobie wegetuję tak 3-4h. Nawet kilka kaw nie pomaga, więc przestałem pić więcej niż 1.

  5. Czy jest jakiś SSRI, który dodaje więcej energii od Esci? Zwłaszcza z rana. Biorę jakieś 5 tygodni, ale rano jestem totalnie bez energii. Zajmuję mi 3-4 godziny zanim jestem w stanie podjąć jakąś sensowną aktywność. Przez to zostaję do tyłu z obowiązkami, a to jak wiadomo w chorobie nie pomaga za bardzo. Na paroksetynie miałem tak samo.

  6. A przed braniem paroksetyny mierzyłaś sobie ciśnienie? Tak czy siak, póki co nie przejmowałbym się. Skoro masz skutki uboczne to znaczy, że organizm jeszcze się nie dostosował. Poczekaj spokojnie, aż uboki ustąpią. Poza tym może betablokery zadziałają. Sam brałem wiele lat temu i jeśli dobrze pamiętam to zaczynają działać dopiero po paru tygodniach.

  7. Witam,

    biorę Seroxat 11 dzień. Do tej pory było bez uboków, ale dzisiaj przez całą noc miałem koszmary, bardzo realistyczne. Budziłem się wiele razy i zastanawiałem się czy to prawda. W jednym ze snów ktoś mi się dobijał do drzwi, obudziłem się i aż wstałem i poszedłem sprawdzić czy to przypadkiem nie prawda. Normalnie rzadko miewam sny, a koszmarów prawie wcale. Miał ktoś podobnie? Czy to przejdzie z czasem?

  8. Witam, miesiąc temu zacząłem brać fluoksetynę(powrót po kilku miesiącach przerwy). Na depresję działała, na lęki niestety nie. Nowy psychiatra stwierdził, że fluo jest słaba na lęki i zaproponował paro, przy czym zostawił mi decyzję czy chcę spróbować wyższą dawkę fluo czy zmianę na paro. Wahałem się mocno, ale zdecydowałem się na paroksetynę. Od jutra rana zaczynam. Na fluo zero skutków ubocznych. Orientujecie się czy przy zmianie SSRI mogą wystąpić skutki uboczne, a jeśli tak to czy będą mniejsze niż jakby zacząć brać od "zera"?

     

    -- 26 paź 2015, 22:19 --

     

    Nie mogę edytować posta, więc w osobnym kolejne pytanie: Czy przez to, że brałem przez miesiąc fluo jest szansa, że paro szybciej zaskoczy?

  9. Twoja sytuacja nie poprawi się, jeśli nie odstawisz alkoholu. Schizy masz przez zespół abstynencyjny. Nie masz wyjścia, musisz przestać pić. Albo znajdziesz w sobie siłę, albo sam nie jesteś w stanie zwalczyć głodu i idziesz na odwyk. Nie ma innej opcji. Może ci się wydawać, że to powód do wstydu, ale po odwyku zmienisz zdanie i poczujesz się jak nowo narodzony.

×