Skocz do zawartości
Nerwica.com

sulpiryd34

Użytkownik
  • Postów

    220
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez sulpiryd34

  1. W dniu 6.08.2018 o 10:23, cheval napisał:

    O, znalazłam dobry wątek w końcu ;)

    Warto brać Afobam na noc na lepszy sen? Od kilku dni budzę się wcześniej, do tego z lękiem i nie potrafię spać, a chciałabym się wyciszyć przed "apogeum" (czyli konfrontacją z nerwicą).

    Tylko zastanawiam się czy to ma sens, skoro Afobam działa raczej natychmiastowo? 

    Oczywiście. Na sen działa genialnie. Ustają ataki paniki. Czuje się tylko błogostan. Szkoda, że działa tylko parę godzin. Ja jak się za wcześnie obudzę i dopadają mnie troski życia codziennego to zarzucam tabsa 0,5 mg i mam nieprzerwane piękne sny przez 4-6 godzin. Czasami tak jadę parę dni pod rząd, później odstawiam bez problemu, także nie zauważyłem , żeby był jakiś mocno uzależniający. To nie heroina. Pzdrw!

  2. Kurcze ludziska podpowiedzcie mi proszę. Biorę tę depakinę i poddenerwowanie minęło, ale lęki nadal czuję. I w dodatku wyszła na wierzch depresja maskowana przez to poddenerwowanie ( może mylę depresję z lękiem w tym stanie). Też tak mieliście? Może trzeba by pogadać z lekarzem o zwiększeniu dawki?

    Ja biorę do tego Perazynę. Mi pomaga.

  3. No i skończyłem na oddziale psychiatrycznym w Świeciu. Odstawiłem clona i baklo. W szpitalu stwierdzili, że od baklo nie można się uzależnić i zrobili mi detoks od clona. Baklo normalnie mi podawali, bo stwierdzili, że to tylko sobie wmówiłem , ale dla świętego spokoju mi go podawali. W szpitalu byłem w Świeciu na oddziale 10. Nie życzę nikomu takiej przygody. Jedynym plusem, była wspaniała Pani ordynator. Nie wytrzymałem tam nawet tygodnia. Teraz detoks od clona robię sobie w domu i jest o niebo lepiej. Baklo przyjmuję cały czas. Ale mam zamiar schodzić bardzo powoli i ostrożnie. Tzn. Miesiąc na 4 x 20, miesiąc na 4 x 15, miesiąc na 4 x 10 itd. Przestrzegam wszystkich. Nie zaczynajcie z benzo, bo skończycie jak ja.

  4. Ludzie nie zaczynajcie z clonem. Ja przez clona wylądowałem w szpitalu psychiatrycznym w Świeciu. Byłem na oddziale 10. Powiem Wam, że nie życzę nikomu takiej przygody. Na szczęście trafiłem na bardzo fajną Panią Ordynator, która pozwoliła mi się wypisać po paru dniach. To, żeby nie Towarzystwo tragiczne. Same menty, które uciekają przed wymiarem sprawiedliwości. Osób z problemami na palcach można policzyć. Palili trawę , do późna darli się, głośno słuchali muzyki. Nie do wytrzymania. W szpitalu powinna być cisza i spokój, żeby spokojnie dojść do siebie. Teraz detoks robię sobie sam w domu i jest o niebo lepiej. Naprawdę przestrzegam wszystkich, żeby nie skończyli tak jak ja.

  5. Pan1karz uważaj z tym lekiem. Ma potencjał. Łykałem go pół roku. Na początku była euforia, później powrót do normalności, dalej tolerancja rosła. Lek zorał mi psychikę doszczętnie. Odstawka to tragedia. Teraz wyrzuciłem 4 opakowania baclofenu do kosza i przesiadłem się na sulpiryd, żeby złagodzić skutki odstawienne. Jeszcze raz przestrzegam wszystkich przed tym lekiem.

×