andee

Budzę się kilka minut przed budzikiem. Zawsze jestem senny i przeważnie gdy wracam do domu to próbuje nie iść spać ale często po szkole musze iść się zdrzemnąć.Gdy się budzę czuje się tak jak przez reszte dnia:brak mu chęci do życia. Spię ok 7-8h dziennie.

Badania miałem jeszcze w tamtym roku tuż po tym jak zaczęło mi towarzyszyć to uczucie.Erekcje potrafię wywołać bodźcami.Śpię tyle samo co w gimnazjum

-- 18 wrz 2014, 23:23 --

Badania miałem jeszcze w tamtym roku tuż po tym jak zaczęło mi towarzyszyć to uczucie.Erekcje potrafię wywołać bodźcami.Śpię tyle samo co w gimnazjum

1.Nie

2.Nie,nie byłem może jakiś super odważny ale zawsze szukałem tematu do rozmowy

3.Tak.Ale problemy mam już od początku 3kl gimnazjum do którego przez pierwsze 2 lata i 3 miesiące lubiałem chodzić

4.Dawniej wracałem ze szkoły,obiad,1h na komputer i do kolegi a teraz wracam i jestem strasznie zmęczony

5.Nie,ponieważ nie potrafię się zrelaksować

6.Ostatnio mam gorszą pamięć i koncentracje

7.Hmm chyba nic

8.Ostatnio jakbym nie wiedział po co to robie

Podsumowując:parę osób powiedziało mi że jestem przymulony.Martwi mnie też brak porannych erekcji.

Hmm ciężko mi ocenić czy jestem wysportowany.Mam 170cm wzrostu i wage ok.55kg.Wcześniej spontanicznie robiłem jakieś pompki itp.

Diety nie miałem a plan treningowy to 3x20 brzuszków,spinek i jakieś podobne ćwiczenia.Przeważnie chciałem ćwiczyć 1 godzinę

Tak,bolała mnie głowa i mięśnie brzucha

Zaczęło się na początku 3 klasy gimnazjum.Od listopad a postanowiłem sobie poćwiczyć brzuch.Katowałem ten brzuch przez miesiąc po 1h dziennie aż do końca listopada gdy zacząłem mieć drgawki a w szkole byłem senny. Od paru miesięcy nie mam porannych i samoczynnych wzwodów.Nic mi się nie chce i jestem nerwowy.Poce się pod pachami i na dłoniach nawet gdy siedzę

Przepraszam najmocniej to był neurolog.Byłem u psychologa i nic poważniejszego nie stwierdził,jedynie jakaś lekka depresja.Osoba w mojej rodzinie poważnie choruje ale jakoś sobie z tym radzę i pewnie dlatego była taka diagnoza.

Od dłuższego czasu odczuwam jakieś dziwne uczucie.Patrze jak inni korzystają z życia,albo imprezują albo latają na siłownie.Ja nie mam na nic ochoty,jak tylko wrócę ze szkoły to biore telefon,kładę się na łóżku i tak do wieczora a potem spać.Dawniej łatwo nawiązywałem kontakty z rówieśnikami a teraz nie mam odwagi żeby siadnąć z kolęgą w ławce.Na wfie też mało ćwiczę a dawniej dzień bez wf to dzień stracony.Nie piszę z nikim,odcinam się od znajomych,jestem zupełnie przeciwieństwem dawnego siebie.Jestem nerwowy ale pani endokrynolpg nie dtwierdziła nerwicy.Pocą mi się ręce i nogi.Nie mam porannych erekcji.Jak mówiłen rodzinie o tym że się pocę i ogólnie jest mi gorąco to mnie wyśmiali.Dawniejćwiczyłem po 1h dziennie a po miesiącu coś sie ze mną stało.Każdy mi mówi że jestem zmulony a niektórzy się pytają czy nie piłem albo nie mam kaca.Do wszystkiego podchodzę na pełnej spinie a gdy z kimś rozmawiam to spuszczam wzrok na podłogę.Proszę o pomoc.