Skocz do zawartości
Nerwica.com

xqvz

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez xqvz

  1. No dzięki za bardziej konkretną odpowiedź. Sam po zastanowieniu przypuszczałem podobnie - podczas brania leku możliwe, że byłem trochę znieczulony, mimo że nie powodowało to większych problemów. Teraz, kiedy je odstawiłem wszystko jakby jara mnie bardziej. Byle jakie soft porno, czy moja dziewczyna, z która kochamy się już ponad rok podnieca mnie mocniej. W takim razie postaram się po prostu powrócić do dawnej rutyny i tyle. Jeśli to kwestia paroksetyny, to spoko, poczekam ile trzeba, bałem się, że mogło mi się coś "popsuć" i nie jest to związane z lekami :) Jeszcze raz dzięki.
  2. Dobra, konkrety. Popęd seksualny jest raczej w normie. Problemem jest to, że jak tylko zacznę się stymulować lub wejdę w kobietę to właściwie od razu czuję, że nadchodzi wytrysk. Nie ma z tego zbyt dużej przyjemności, kiedy Twój stosunek trwa 20-30 sekund, a jedyne co robisz to starasz się to jakoś zatrzymać w sobie, prawda? Poza tym mam słabszą erekcję, powiedziałbym, że stoi mi tak na 70/80 %. Orgazmy normalne, podczas wytrysku. Przed tą kuracją paroksetyną przez półtora roku jak i w jej trakcie było całkowicie normalnie, mogłem wytrzymać już bardzo długo ponieważ mam stałą partnerkę. Problemy przyszły właściwie z dnia na dzień podczas odstawiania, kiedy zszedłem z dawki 20 mg do 10 mg i trwają od tamtej pory, odstawiłem leki całkowicie jakieś 6 tygodni temu.
  3. Witam. Mam dość kłopotliwy problem. Przez półtora roku brałem arketis 40 mg dziennie z powodu zaburzeń lękowych, najbardziej doskwierało mi przeświadczenie, że moim sercem dzieje się coś niedobrego, dostawałem ataków duszności i mroczków w miejscach publicznych, ale nie o tym mowa. Po stopniowym odstawianiu przestałem brać antydepresant całkowicie jakiś czas temu, kiedy tylko zszedłem poniżej 1 tabletki dziennie zaczęły się moje problemy natury intymnej. Mam strasznie wczesny wytrysk i rzadko udaje mi się osiagnać pełna erekcje, tak w przypadku masturbacji jak i seksu. Wiem, ze paroksetyna może powodować podobne zaburzenia, ale nigdy nie słyszałem, że może się tak dziać po jej odstawieniu, kiedy wcześniej wszystko było w porządku i byłem bardzo zadowolony z mojego życia seksualnego. Teraz jestem właściwie całkowicie wykastrowany. Mam dopiero 21 lat i jestem w stałym związku, coraz bardziej zaczyna mnie to martwić, bo myslałem, że to tymczasowe. Mija już 6 tydzień od odstawienia i nadal sytuacja się nie poprawia, mimo że wszystkie inne objawy odstawienia minęły. Miał ktoś podobnie? Czy to jest naturalne i wystarczy swoje odczekać, czy iść z tym do specjalisty? Pozdrawiam.
×