Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pepsicola

Użytkownik
  • Postów

    28
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pepsicola

  1. Pepsicola

    Witam wszystkich

    Czuję, że jest coś ze mną nie tak na trzeźwo, dlatego nie przestaje brać żeby mieć to wszystko z głowy. Z tym nie da się przecież tak łatwo zerwać. Teraz to już sama nie wiem co powinnam zrobić. Nie rozmawiam praktycznie z nikim o tym, bo jeśli zaczynam to nikt nie próbuję mnie zrozumieć tylko wyzywać od ćpunów. Nawet nie wiem kiedy minęło to pół roku z narkotykami. Jeśli chodzi o doświadczenie to brałam już: mefedron, pentedron, alfa-pvp, metamfetamina, amfetamina.
  2. Pepsicola

    Witam wszystkich

    Staram się znaleźć do tego jakiś inny sposób. Poza tym nie chcę, żeby moi rodzice pozostali w świadomości, że nie mam ze sobą problemów. Szczególnie wątpię, żeby mnie jakoś wsparli, będą uważali, że mi przejdzie. Jeżeli będę szła do lekarza to raczej z ich towarzystwem, jeszcze jestem niepełnoletnia. Ale drugą sprawą jest też to, że zarazem się boję i nie wiem czy potrafiłabym zaufać żeby o sobie mówić.
  3. Pepsicola

    Witam wszystkich

    Hej, mam 17 lat (za pół roku oczekiwana osiemnastka). Od dłuższego czasu przeglądam internet szukając jakiejś sensownej pomocy. Nie chcę wybierać się do żadnego lekarza ani niczym z tym związanym. Do końca nie wiem jak zacząć, ale może postaram się od początku: -w wieku około 11 lat zaczęłam palić, na początku było to dla mnie czymś nowym, odkryciem które ciągnie się do teraz. -12 lat zaczęłam pić, teraz się to zdarza ale w mniejszych ilościach -14 lat, postanowiłam poeksperymentować z lekami. Pierwsze co spróbowałam było DXM (słynny acodin), potem kodeina i Dimenhydrinatum. -około pół roku temu zaczęłam brać mefedron przeplatany z amfetaminą, byłam w ciągu 3 miesięcznym. Przestałam na 2 tygodnie, bo moje serce już nie wytrzymywało. Potem znowu zaczęłam. Aktualnie dobrze nie pamiętam, ale biorę w ciągu z miesiąc. Moje kontakty z ludźmi strasznie się popsuły. Sama czuję nawet niechęć żeby się z nimi spotykać. Moja psychika powoli wysiada. Nie lubię strasznie kiedy ktoś mnie poucza, ale zaczynam sobie zdawać sprawę, że nie radzę sobie z tym co myślę do tej pory kiedy się naćpam, że mi pomaga. Jestem młoda i niektórzy mogą powiedzieć też, że głupia. Mam chęć niekiedy przestać, ale przychodzą takie sytuacje, chwile, że każdy moment jest dobry żeby znowu zacząć brać. Nie czuję już kompletnie nic. Może ktoś zrozumie.
×