Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pepsicola

Użytkownik
  • Postów

    28
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pepsicola

  1. Pepsicola

    Dopalacze (RC)

    Ja od 2 tygodni jestem w swietnej sytuacji, bo dostaje za darmo co chce i ile chce. Dobrze jest miec kolegow dilerow hihi. Jak na razie nie widze zblizajacej sie przerwy, chociaz ciezko funkcjonowac na drugi dzien, kiedy trzeba wstac o 5 a potem przesiedziec 8 godzin w szkole. Jestem przyzwyczajona jeszcze do wakacyjnej rutyny
  2. Pepsicola

    Dopalacze (RC)

    Depas, a Ty probowales sie leczyc na jakis odwykach? Jezeli o tym wspominales to przepraszam, ale moglam to pominac
  3. Pepsicola

    Dopalacze (RC)

    Właśnie weszłam na forum szukajac swojego wątku i się kapnęłam, ze zostal usuniety. No coz, chcialam porozmawiac jedynie z osobami ktorzy mieli kontakt z dopalaczami i pewne doswiadczenie. Nie chodzilo mi o to, aby tworzyc drugiego hyperreala, tylko chcialam znalezc chociaz czastke zrozumienia. Widac, zawsze znajda sie ludzie, ktorym to nie bedzie pasowalo. Co do mojej terazniejszej sytuacji, znowu bylam w ciagu okolo 2 tygodni, znowu zrobilam sobie przerwe kilkudniowa. Niestety trudno jest kiedy przychodza do mnie ludzie i sypia sztuke za darmo. Ale dalej staram sie z tym walczyc, chociaz przelamuje sie kiedy znajduje idealna chwile kiedy moge skorzystac i sie zrelaksowac. Musze w koncu wygrac ze swoja polowa, ktora mnie ciagnie do tego zeby brac.
  4. Pepsicola

    ot

    Przykro mi, ale co do marihuany to nie jestem przekonana. Mam po tym tylko niepokój w sobie i jakieś dziwne lęki. Świetnie, cieszę się że dla was ćpuny to gorsi ludzie i jak to ujęliście 'brzydcy', dziwi mnie ta dyskryminacja. Istnieją ćpuny zadbane jak i tacy którzy leżą we własnych rzygach.
  5. Pepsicola

    ot

    Ostatnio postarałam się zrobić sobie przerwe i nie brałam tydzień, mam nadzieje, że uda mi się częściej je robić. To był najdłuższy tydzień jaki chyba przeżyłam
  6. Pepsicola

    ot

    Takie lektury bardzo często zamiast odstraszać, tworzą obraz gloryfikujący uzależnienie - mimowolnie romantyzują życie na ulicy, pogoń za narkotykiem, okropne zjazdy i potworne skręty. Czytałam przed moją całą przygodą z ćpaniem zarówno My dzieci z dworca ZOO jak i Pamiętnik Narkomanki. Zadziałała w inny sposób, zamiast mnie zniechęcić tylko nakręciła.
  7. Pepsicola

    ot

    Spinacie się o byle co. Jestem świadoma jak ludzie kończą kiedy ćpają. Ja stosuję jeszcze metodę, że jak nie mam kasy to nie ćpam proste, ale nigdy się takie sytuacje nie zdarzają, bo zawsze mam pieniądze. Nie kradnę, nie sprzedaję rzeczy z domu, dostaję od babci spore kieszonkowe jak i od taty na początek miesiąca. Potrafię wydzielić sobie tak żeby mi wystarczyło. Moi znajomi dawno się pogubili już w ćpaniu i nie ukrywam, że dziewczyny potrafią dużo zrobić za kreskę.
  8. Pepsicola

    ot

    Ja, całkiem niezłe gówno. Jak nie ma mefedronu ćpam pentedron. -- 24 sie 2014, 18:03 -- Piszesz jakbyś był świeży w tych sprawach, każdy stymulant na ciągu tak działa. Ja przy wszystkim tego typu miałam takie reakcje, tylko w przeciągu 2 tygodni lub 3.
  9. Pepsicola

    ot

    Alfa-pvp to to samo co ABC, tylko sprzedawane jest pod tą nazwą. http://kolekcjoner.nl/research-chemicals/alfa-pvp
  10. Pepsicola

    ot

    Już sądziłam, że ze mną jest coś nie tak. Co pytałam znajomych to mówili, że czują się zawsze dobrze, zero takich negatywnych doznań. Ja łapię straszne schizy, boję się otoczenia, wszystkiego co jest wokół mnie. Jeszcze raz popełniłam błąd - wypiłam 5 piw po czym zapaliłam 2 blanty na pół z kolegą.. zemdlałam pierwszy raz w życiu. Głowa to mnie chyba do tej pory boli. Ostatnio znowu zdecydowałam się na ten mix i było praktycznie tak samo tylko ogarnęłam sytuacje i się położyłam szybciej spać, zanim samo zioło by zadziałało za mnie. To nie dla mnie, wole stymulanty.
  11. Pepsicola

    ot

    ABC? polecam, chociaż nigdy nie dorówna piękności mefedronu. Może być dobrym zastępczakiem. Co do problemów z oddychaniem, zawsze mam to samo na wjeździe, po prostu bierz głębokie oddechy i nie panikuj.
  12. Pepsicola

    ot

    Odstawiłam na 2 dni, byłam tak zdesperowana że potrafiłam lizać samarkę
  13. Pepsicola

    ot

    Całe życie nie próbować używek lub w żadną nie wpaść? to jest sukces naprawdę
  14. Pepsicola

    ot

    Jak się postara to jest.
  15. Pepsicola

    ot

    Jak nie ma mefedronu to zazwyczaj zastępuję to jakimś pentedronem albo abc. Bufedronu jeszcze u mnie w mieście chyba nie było.
  16. Pepsicola

    ot

    Nie miałam jeszcze szansy spróbować
  17. Pepsicola

    ot

    No najlepiej by było jakby mi dali jakieś antydepresanty, potem można sobie poradzić. Najgorsze jest to nieszczęsne samopoczucie i przybicie.
  18. Pepsicola

    ot

    Czuję więcej smutku niż wiary w siebie.
  19. Pepsicola

    ot

    Musi być inny sposób niż od razu skazywać mnie na odwyk
  20. Pepsicola

    Witam wszystkich

    Codziennie łapię chwile kiedy wątpię w to co robię. Jedna połowa mnie która chce przestać jest przeważana przez tą drugą, która za nic nie chce tego kończyć. Nawet jeśli skończę z tym to będą mnie dręczyć myśli, żeby wziąć jeszcze raz. Nie da się z tego wyjść. Zaczynam w to wątpić, ale może w przyszłości wydarzy się coś co coś zmieni. Chyba będę zmuszona poczekać do 18-nastki, jeśli wcześniej nie zgłupieje.
  21. Pepsicola

    Witam wszystkich

    Z jakim skutkiem?
  22. Pepsicola

    ot

    Zawsze się znajdą, dostaję jak tylko potrzebuję. No trudno jest z tym zerwać. Weszło mi to już w życie codzienne, że to jest i dziwnie by mi było nie czuć tego. Nawet nie wiem kiedy się tak wciągnęłam, myślałam że nie mam z tym problemu.
  23. Pepsicola

    ot

    Bo nie jestem w stanie jak na razie się do niego wybrać. Szczególnie nie powiem rodzicom na wejściu, że mam z tym problem, bo i tak tego nie zrozumieją. Chcę znaleźć jakiś inny sposób. Starałam się już kilka razy przestać, ale każda negatywna sytuacja była dobra, żeby znowu zacząć.
  24. Pepsicola

    ot

    Hej, mam 17 lat (za pół roku oczekiwana osiemnastka). Od dłuższego czasu przeglądam internet szukając jakiejś sensownej pomocy. Nie chcę wybierać się do żadnego lekarza ani niczym z tym związanym. Do końca nie wiem jak zacząć, ale może postaram się od początku: -w wieku około 11 lat zaczęłam palić, na początku było to dla mnie czymś nowym, odkryciem które ciągnie się do teraz. -12 lat zaczęłam pić, teraz się to zdarza ale w mniejszych ilościach -14 lat, postanowiłam poeksperymentować z lekami. Pierwsze co spróbowałam było DXM (słynny acodin), potem kodeina i Dimenhydrinatum. -około pół roku temu zaczęłam brać mefedron przeplatany z amfetaminą, byłam w ciągu 3 miesięcznym. Przestałam na 2 tygodnie, bo moje serce już nie wytrzymywało. Potem znowu zaczęłam. Aktualnie dobrze nie pamiętam, ale biorę w ciągu z miesiąc. Próbowałam do tego jeszcze pentedronu, alfy-pvp. Moje kontakty z ludźmi strasznie się popsuły. Sama czuję nawet niechęć żeby się z nimi spotykać. Moja psychika powoli wysiada. Nie lubię strasznie kiedy ktoś mnie poucza, ale zaczynam sobie zdawać sprawę, że nie radzę sobie z tym co myślę do tej pory kiedy się naćpam, że mi pomaga. Jestem młoda i niektórzy mogą powiedzieć też, że głupia. Mam chęć niekiedy przestać, ale przychodzą takie sytuacje, chwile, że każdy moment jest dobry żeby znowu zacząć brać. Nie czuję już kompletnie nic. Może ktoś zrozumie.
×