zuberek01
-
Postów
2 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez zuberek01
-
-
Słuchajcie Ludziki, może pomożecie. Od prawie czterech lat jestem na wenli, zacząłem od 75mg, potem przez prawie 2 lata na 300mg, ostatnio zmniejszyłem, najpierw na 150, potem na 75 i tak jadę już z pół roku na 75mg. I powiem Wam, że boję się zejść całkowicie, wiem, że mam jeszcze 37,5mg. ale tak serio boję się. Od 2 miesięcy zarządzam grupą kilkunastu osób i boję się od tak zejść na najniższą dawkę, a później na zero. Boję się, że zawalę, a tego bym bardzo nie chciał.. Czuję się bardzo dobrze, ale strach przed zejściem mam przeogromny, szczególnie, że nie raz doświadczyłem te Nasze "prądy w głowie"... Ktoś? Coś? Będę wdzięczny, tym bardziej, że mój lekarz(jedyny w mieście) bardziej liczy się z moim zdaniem, aniżeli z własnymi wnioskami..
WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)
w Leki przeciwdepresyjne
Opublikowano
Życzę Ci, abyś nigdy nie zaznała tych słynnych "prądów", z całego serca. Nie jest to przyjemne uczucie, lecz po kilku latach z wenlą (która skądinąd potrafi zdziałać cuda) większość z Nas owych prądów doznała i nie mogę ich określić jako "fajne", szczególnie przy schodzeniu na niższą dawkę. Aktualnie jestem na najniższej - 37.5, a boję się zejść całkowicie, głównie ze względu na te "brain-zapy"... Nawet zejście z 300mg było łatwiejsze niż z 37.5 na 0...