Skocz do zawartości
Nerwica.com

Sowa80

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Sowa80

  1. kaffe_och_blod to jest właśnie internet; nie rozmowa twarzą w twarz. Źle mnie zrozumiałeś.

    Chodziło mi raczej czy osoba taka zbytnio się nie zamyka na innych lub wręcz przeciwnie?

    Prosiłbym o wypowiedzi osób (jeśli takie są na tym forum) które miały kontakt z osobami niewidomymi.

     

    - Jeżeli naprawdę bierzecie mnie za życiowego za przeproszeniem "debila" pisząc:

     

    "chłopie, to jest normalna osoba, jak ja, jak Ty, jak ktoś przypadkowy z całej planety. Normalnie czuje, myśli."

    To się mylicie.

     

    - Jestem człowiekiem więc człowieka drugiego rozumiem; ...niestety przez pryzmat jakości swojego życia.

    Dlatego próbuję się postawić na miejscu jak najbardziej bliskim położeniu os. niewidomej ażeby jak najdokładniej zrozumieć ją.

     

    - Moje pytania są zbyt ogólne dlatego są ich tak skrajne interpretacje.

    Niestety muszę się wytłumaczyć bo jestem winny, po prostu nie wiedziałem od czego zacząć :)

  2. Przykro mi,ale jedna relacja czy jaskółka wiosny nie czyni,nadal jesteś młokosem,jak i większość z nas w wieku powiedzmy 18-25.

    Oczywiście takie zasrane prawo natury i rzeczy,doświadczenia życiowego dopiero nabieramy z czasem.

     

    Z tym się nie zgodzę. Znam osoby dużo starsze który zachowują się jak dzieci, i nic w życiu nie przeżyły, nie widziały nie mają szacunku i pokory do życia. Jeżeli się żyję na 110% to uwierz ma się większe doświadczenie od powiedzmy obrazowo 90% społeczeństwa w naszym wieku.

     

    Chciałbym jeszcze dopytać jak osoby niewidome korzystają z komputera np. wiem że jest to możliwe przez np. syntezator mowy. Spotkał się ktoś z takim specjalną wersją komputera i wyjaśnił po krotce jak się go obsługuje jakie i jakie są ograniczenie z korzystania programów/przeglądania stron www/ w porównaniu do ludzi widomych?

    Oczywiście czekam na wyrażenia zdania innych forumowiczów :)

  3. Witam mam 19lat, ostatnio podróżując busem zauważyłem wsiadającego ojca z córkami młodsza około 10lat oraz starsza (16-17)- która od razu wpadła mi w oko. Jak się okazało po krótkiej rozmowie ojca z kierowcą; obie córki są niewidome. Obie usiadły za moim fotelem który dzieliłem z kumplem. Rozmawiając o pierdołach słuchałem dziewczyn i rozmowy z ojcem i niesamowicie się zainteresowałem/zauroczyłem nie jest to szczeniacka miłość (byłem w związku z dziewczyną), poważny chłopak jestem. ;) Nie było okazji żeby ze starszą porozmawiać zresztą ciężko to sobie wyobrazić. Teraz próbuje cokolwiek się o niej dowiedzieć.

     

    Dodam od siebie że uważam się za osobę wyczulaną na stany emocjonalne i zachowania innych ludzi nawet jeśli starają się to ukryć.

    I dodatkowo doskonale to przed tymi os. ukrywam. Wydaje mi się to dziwne jak na chłopaka; ?

     

    1.Czy moglibyście polecić jakąś konkretną literaturę żebym mógł poznać specyficzność ludzi niewidomych?

     

    2. Patrząc z rozumowego pkt widzenia jak taka rozmowa/koleżeństwo/przyjaźń itp. na człowieka niewidomego wpływa? Czy jest szansa na otwarcie się takiej os? I jak to zrobić? Spotkał się ktoś z taką sytuacją?

    Prosiłbym o wyrażenie opinii i pomóc w zrozumieniu tej sprawy.

     

    Dla zainteresowanych udzielę wiecej inf. o sobie i tej sytuacji itp. :)

×