Witam,u mojej 18stoletniej siostry zdiagnozowano Borderline,miala dwa pobyty w Szpitalu Psychiatrycznym byla leczona wczesniej na Zaburzenia Depresyjno-Nerwicowe,obecnie jest na Rehabilitacji polrocznej.Martwimy sie(ja mama,tata)co z nia bedzie jak byla w domu z nami nie chciala kompletnie nic robic,tylko lozku i komputer,jesli zwroci sie jej uwage samookalecza sie.Tak jak pisalem znajduje sie na Rehabilitacji z rozpoznaniem cech Narcyzmu,kiedy przyjezdzamy do niej jest obojetna,tylko kasa,papierosy i mozecie juz sobie jechac to wszystko co ma nam do powiedzenia,znajduje kolegow/kolezanki mocno zaburzone czyli tak delikatnie powiedziec(im dziwniejsza osoba tym bardziej jej imponuje)w wygladzie dazy do wizerunku dziwacznego robi dziwne makijaze,szokujace wrecz,fryzury zmienne co kilka tygodni,che jeszcze nadmienic ,ze wszyscy sie troszczymy o nia,poswiecamy jej uwage,dajemy jej wsparcie i z tego co nam wszystkim wiadomo nie miala stycznosci ani z narkotykami,ani tez nie wydarzylo sie nic drastycznego,
Czy ten stan kiedys sie zmieni i czy moja siostra ma szanse(na w miare normalne funkcjonowanie w spoleczenstwie?)czy zawsze bedzie takim(odmiencem).Dziekuje i prosze o pomoc zmartwiony brat