Skocz do zawartości
Nerwica.com

Motylka

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Motylka

  1. A po co zmieniać przeszłość? Ja nawet bym nie chciała :-/

    No może o miesiąc wstecz, bo tydzien temu zmarła mi koleżanka ktora chorowała na raka, a ja nie zdąrzyłam sie pożegnac :-( od kilku dni chodze jak zbity pies bo nie potrafie się pogodzic z jej śmiercią... tym bardziej ze ona kochała życie i do ostatniego dnia była uśmiechnięta, mimo ze choroba wyniszczyła ją tak mocno, że ledwo można było ją poznać :-/

  2. Sesto możemy sie przenieść w każdej chwili! :-)

     

    Lenka30 mi moi rodzice też wszystko powyrzucali, pooddawali bez mojej wiedzy :-/

    Kolekcje książek mam nową, kupioną na allegro :-) mam nadzieję, że moje dzieci kiedys zainteresują się tym, co było mi drogie w dzieciństwie :-)

    Zabawki ciężko odszukać... ja mieszkam za granicą i o dziwo, poł roku temu znalazłam w butiku armii zbawienia ukłądankę z lat 80', taką samą miałam jako dziecko :D

     

    Mam za to całą kolekcje bajek z dzieciństwa, pamiętacie "Bajarz Opowiada"? bajki Jimma Hensona z lalkami-muppetami, oryginalny tytuł "The Storyteller".

    Bardzo ciężko mi było przypomnieć sobie tytuły, ale googlowałam do upadłęgo i znalazłam :-)

  3. Witajcie!

     

    Chciałabym podzielić się z Wami czymś, co mnie często zastanawia...mianowicie jestem cholernie sentymentalna...

    Objawia się to częstym wspominaniem dzieciństwa, osób zmarłych, kolekcjonowaniem przedmiotów z dzieciństwa (wszystkie zostały mi wyrzucone więc często odnawiam kolekcje na allegro) głównie książek z ukochanymi bajkami, podręczników, czasopism, czasem zabawek, i to są moje prawdziwe skarby!

    Mam nadzieję że kiedys będę czytała je moim dzieciom.

    Mam także cały zbiór bajek tv które oglądałam jako dziecko, seriali z lat 60'70'80' czasem 90'

    Urodziłam się w roku 1982 więc wielu rzeczy z czasów komuny po prostu nie pamiętam, a mimo to ciągnie mnie do tych czasów, oglądam filmy i seriale, nawet wole je od tego co leci teraz w tv...

    Na dodatek mam przeświadczenie, że kiedys jednak było lepiej... że dziś świat schodzi na psy! Kiedy oglądam/słucham/czytam wiadomości nie mogę znieść natłoku tych złych: nie ma dnia żeby nie ucierpiało jakies dziecko, ktoś kogos nie oszukał lub zabił. Chętnie przenioslabym sie na jakis czas spowrotem w lata 80' lub zrobiła sobie w domu kapsułę czasu z tamtych lat.

     

    Za każdym razem kiedy rozpoznaję coś nowego z dawnych lat robi mi się ciepło na sercu, czuje się bezpieczniej.:-)

     

    Nie spotkałam jeszcze drugiej takiej osoby, z wyjątkiem mojego kuzyna który zawsze lubi pogadac o dzieciństwie, większosc ludzi nie jest sentymentalna, nie ma to dla nich znaczenia.

     

    Czy jest tu może ktoś, kto tak samo jak ja lubi powspominać dzieciństwo i szukac w zakamarkach umysłu dawnych wspomnień?

×