Skocz do zawartości
Nerwica.com

apollo200

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez apollo200

  1. W moim przypadku trochę trwało zanim doszedłem do tego , że cierpię na fobię społeczną . 2 lata temu brałem udział w psychoterapii grupowej ale niestety grupę rozwiązano. Następnie miałem terapię indywidualną i po niej nawet przez 1 rok było ok. Ale początek tego roku, niestety nastąpił nawrót objawów. Problemy z zakupami w supermarketach, załatwianiu spraw w urzędach. W mojej pracy mam kontakt często z nowymi osobami i tu się zaczynają schody. Maje wcześniejsze metody radzenia sobie w atakach paniki zaczęły zawodzić . To straszne uczucie , jakieś automatyczne myśli, niby mamy kontrolę nad wolą ale duszność, serce bije jak szalone no i te zwroty głowy. Od tygodnia mam wsparcie w postaci Xanax'a , liczę na poprawę i chyba kolejny raz wybiorę się na terapię. Pozdrawiam wszystkich

  2. Witam

     

    Chciałem się poradzić i zasięgnąć opinii osób które mają jakieś doświadczenie w kwestii medytacji i afirmacji. Co sądzicie o materiałach , nagraniach B.Turlińskie oraz B.Figarskej. Od jakiegoś czasu zainteresowałem się tym tematem. Jeśli chodzi o metody medytacji Silva jestem jeszcze sceptycznie nastawiony.

  3. Witam,

     

    W moim przypadku problemy lękowe nasiliły się na 3 roku studiów informatyki. Najgorsze chwile to właśnie te przed egzaminami i w ich trakcie. Wiem jak to jest ciężko przetrwać takie chwile. Podziwiam Cię, że jednak dajesz radę. U mnie najbardziej dokuczliwe były i poniekąd jeszcze są objawy somatyczne objawiając się jako problemy sercowe. Forumowicze wspominali, że istotne jest aby kłaść się spać i próbować zasypiać z pozytywnymi myślami. Mnie to najwięcej pomagało. Kiedy już zamierzam się położyć to próbuję myśleć tylko o pozytywnych rzeczach i tak zasypiam . Po pewnym czasie sam zauważyłem pewną poprawę. Zacząłem w to bardziej wierzyć i się to umocniło na tyle, że skończyłem studia o czasie. Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam za Cibie kciuki. :D:D

     

    -- 22 maja 2014, 07:57 --

     

    test123

  4. Najgorsze są objawy somatyczne podobne do objawów z wysokim ciśnieniem i kołataniem serca. Ale mam spotkanie w następnym tygodniu z lekarzem prowadzącym psychiatrą, to zobaczymy, co mi powie. Te stany lękowe pojawiają się niespodzianie, z nienacka. Staram się jakoś je przezwyciężać tłumacząc sobie to różnie. Może bardziej doświadczeni koledzy i koleżanki mają na takie sytuacje swoje sposoby. Może jakieś wizualizacje, odpowiedni relax itp. Leki z grupy SRS nie działały na mnie odpowiednio. Miałem po nich generalnie pogorszenie stanów, tak jakby bardziej wzmagały i wzmacniały takie stany lękowe. Jeśli chodzi bezpośrednio o najbliższą rodzinę to żona nie chce tego zrozumieć i twierdzi, że tracę czas na lekarzy nie wspiera mnie tak jakbym tego potrzebował. A chłopcy są w takim wieku, że się buntują na cały świat i chyba średnio ich to obchodzi. To tyle na dzisiaj.

     

    Pozdrawiam wszystkich

  5. Witam ponownie,

     

    Dziękuję za zainteresowanie. Muszę się trochę oswoić z zwyczajami tu panującymi. Mam na myśli gdzie zakładać wątki itd.

    Jeśli chodzi o mnie to stosunkowo niedawno dotarło do mnie to, że powodem moich dolegliwości somatycznych jest pewien rodzaj depresji. Zanim trafiłem do właściwego lekarza to przeszedłem drogę od neurologa do kardiologa przez gastrologa i zaliczyłem różne badania. Nie wykazały one niczego niepokojącego. Dopiero kardiolog mnie skierował do psychologa a ten do psychiatry. Miałem wykonany test kwalifikacyjny i na podstawie niego dostałem się do grupy na psychoterapię. Trwała ona około 10 miesięcy i zakończyła się przedwcześnie z powodu rozwiązania grupy. Terapeutki, które prowadziły spotkania się przeniosły do innej placówki. Nie udało mi się otworzyć na tych spotkaniach. Nie byłem jeszcze gotowy. Grupa była bardzo dynamiczna i wiele osób przychodziło i rezygnowało. Miałem przepisane leki z grupy SRS i one tłumiły moje odczucia podczas terapii. Kiedy lekarz mi zmniejszył dawkę i w końcu całkiem wyłączył to spotkania się skończyły. A mnie się znowu pogorszyło. Właściwie ostatnie 3 lata są dla mnie najcięższe, zacząłem bardziej odczuwać objawy somatyczne. Zawroty głowy, pewien rodzaj lęku w dużych skupiskach ludzi, supermarketach, czekanie w kolejkach przy kasach. Próbuję jakoś sobie tłumaczyć, że to tylko depresja, ale idzie mi to z różnym skutkiem. Mam już za sobą 44 lata życia, żona i 2 chłopców. Próbowałem analizować wcześniejszy okres mojego żyć pod kątem jakichś wydarzeń, które miały wpływ na mój obecny stan, ale chyba nie jestem jeszcze w stanie sam sobie poradzić.

     

    Pozdrawiam wszystkich.

     

    To na dzisiaj tyle.

  6. Witam,

     

    To mój pierwszy post na tym forum,

     

    Chciałem się przywitać i pozdrowić wszystkich.

    Leczę się na zaburzenia osobowości z objawami somatycznymi.

    Jestem po jednej psychoterapi i leczeniu farmakologicznym.

    Obecnie nadal mam problemy i szukam sposobów na ich poprawę

×