Skocz do zawartości
Nerwica.com

000ewa

Użytkownik
  • Postów

    45
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez 000ewa

  1. Może tak,

     

    w filmiku padają ciekawe słowa o chwili obecnej, teraźniejszości, umysł ma tendencję do wybiegania w przyszłość, przeszłośc. Poprzez medytację wyciszamy umysł myśli przychodzą i odchodzą nie identyfikujemy się z nimi choć na małą chwilkę :) ma to działanie uspakajające i wyciszające :)

     

    [videoyoutube=pxD_TGp5pb0&list=FLF9xBLbEHPVyYtrUGq_Ukxg&index=72][/videoyoutube]

  2.  

    To uczucie jednak idzie z punktu gdzie odczuwa sie jedność z całym światem. Czuje sie że świat to jedna połączona całość...

     

    dokładnie podpisuje się pod tym :)

     

    no na pewno zestawiam to z różnymi sprawami, ale raczej niczego nie wpisuje...w zasadzie nie widzę wartości w żadnej religii...no nie wiem jak to opisać. Jakbym miał sie zdeklarować to Bóg jest bardziej rzeczywisty niż ja ściana czy komputer. Jest bardziej rzeczywisty niz wszystko co można zobaczyć, dotknąć...jest jakby w centrum a reszta zmysłów/doświadczenia to niejako peryferie i cześci wtórna...

     

    :)

  3. ...Wierzę.....nie wierzę i taka karuzela emocjonalna Po co! zrób cos co sprawia Ci przyjemność może spacer na łonie przyrody przestań analizować myśl po myśli bo utkniesz w wyobrażeniach, pobądź w tu i teraz jest wiosna tyle kolorów, zapachów .....ach uśmiechnij się do siebie zacznę do siebie :D dla Ciebie.

     

    -- 30 maja 2014, 12:04 --

     

    ciekawy sposób radzenia sobie z lękiem polecam :)

     

     

    2. Przetrwaj atak. Istnieje coś takiego jak krzywa lęku. Taka górka. Najczęściej gdy osiągamy jej szczyt wycofujemy się. Sęk w tym żeby przetrwać apogeum lęku/paniki/złego samopoczucia; po jakimś czasie to mija i wówczas nasz mózg koduje sobie to bardzo dokładnie. Skoro mija i nic mi nie robi to nie jest szkodliwe ---> nie boję się już tego (i jego skutków) aż tak bardzo jak wcześniej. I tak krok po kroku. Ciężka terapia ale najskuteczniejsza.

  4. Świat się nie wali a ciało nie umiera to tylko wyobrażenia, wkręty, utożsamianie się z natrętnymi myślami ale one też przychodzą i odchodzą. Dokładnie znam ten stan podobnie było :) Wszystko jest kwestiom indywidualną obyło się bez medykamentów. Minęło :)

     

    Serdecznie pozdrawiam, Trzymaj się cieplutko :D

     

    -- 28 maja 2014, 20:01 --

     

    Jeżeli jest to możliwe staraj się w tym okresie unikać sytuacji stresogennych pełen relaks: kąpiele z solami, ziołami, duże ilości mg, dogadzaj sobie na wszystkie możliwe sposoby poproś bliskich o pomoc. Czasem stres "duży" powoduje takie reakcje organizmu.

  5. Moja obecna waga to 53.5 przy wzroście 164, 80% odżywiania to warzywa i owoce. Za leniwa jestem na ćwiczenia wysiłkowe jeżeli już to ćwiczenia rozciągające typu joga :) Sezon truskawkowy się zaczyna więc wcinam truskawki jak szalona :) mięso od czasu do czasu no i oczywiście rybka. Jak za bardzo brzuszek zaczyna odstawać to serwuje sobie brzuszki od 50 -100 dziennie i jakoś to się trzyma kupy. Najważniejsze jest chyba to żeby się akceptować takim jakim się jest Wszystkim tego życzę pozdrawiam :)

×