Doctor Bloom

Ja żyję, jeszcze

Najczęściej słyszę że umiem słuchać i jestem inteligentna/bystra. To są moje ulubione komplementy.

Oprócz tego ludzie często chwalą moje oczy.

O :) I tak zaliczam Cię do Jastrzębian, skoro stąd pochodzisz :)

... jak niektórym łatwo przychodzi ignorowanie innych

Doctor Bloom, super,tak trzymaj

Taki mam zamiar :) Dzięki.

Wy, ludzie z tego forum. To, co piszecie, często pokrywa się z tym, co ja mam, miałam, czuje lub czułam. Fajnie być wśród swoich :)

Dokładnie :)

Wycieczka autobusem do urzędu. Wyszłam z domu choć miałam typowe dla mnie objawy somatyczne. Dotarłam na miejsce i bez problemu wróciłam. Tym fajniej że całkiem nieźle poszło mi w zeszłym tygodniu, 3 wycieczki dzień po dniu :)

Wczorajszy wieczór. i szczera rozmowa z znajomymi. W końcu odważyłem się powiedzieć o swoich zaburzeniach. Warto mieć takich ludzi wokół siebie

Gratuluję. Jestem pełna podziwu dla Ciebie (ja bym się nigdy nie odważyła moim powiedzieć) i dla twych znajomych *powoli bije brawo*

A mnie dziś sprawiła radość czekolada i lody :)

Wydaje mi się że trzeba spokojnie z kimś porozmawiać i poczekać aż ta osoba przemyśli to i sama podejmie decyzję. Nawet odrobina presji może spowodować zupełnie odwrotny skutek.

Czy czujesz się samotny/a?

Nie.

Masz odwagę?

Odzyskać stabilność psychiczną i zdrowie. Podróże. Spotkanie moich idoli.

Zawał, nowotwór mózgu lub białaczka, zapalenie otrzewnej, zapalenie wyrostka robaczkowego, niedoczynność tarczycy.

Za dużo programów medycznych

Gdy ludzie wiedzą lepiej co dla mnie dobre

4

Kawa czy herbata?

Wierzę że Ci "zieloni" nie zrobią mi krzywdy

Przeglądam i zaznajamiam się z tym forum.

Stany depresyjne mam od kiedy pamiętam, ale nie byłam nigdy zdiagnozowana jeśli chodzi o depresję. Powiedziano mi jedynie że jestem w takim błędnym kole, bo raz jest ze mną lepiej a raz gorzej. Ale to była jedna 40 minutowa rozmowa z psychologiem.

Nerwica przyszła potem. Ciężko jest walczyć z nerwicą gdy ma się same czarne myśli i jest się zmęczonym życiem...

Miłe telefony od przyjaciół :) I miłe wizyty :)

A ja się cieszę że nie jestem jedyna :)

Ja mam tak, że w miejscach publicznych po prostu wkładam mp3 w uszy i częściowo ten cały lęk jest "zagłuszony" muzyką. Mózg zajmuje się przetwarzaniem dźwięków, nie produkcją myśli lękowych. Jeszcze przed wyjściem zapuszczam sobie jedną z ulubionych piosenek i.... jazda na zewnątrz. Jest łatwiej.

 

Robię dokładnie tak samo Jakiaś energiczna, ulubiona muzyka i od razu lepiej :)

Muzykoterapia działa Mam tak samo, tylko słucham bardzo spokojnej muzyki, coś podchodzącego pod mantry.

W ogóle muzyka pozwala mi radzić sobie z emocjami, przez muzykę (samo słuchanie) rozładowuję napięcie. Słucham muzyki zależnie od nastroju, więc ten kto mnie dobrze zna, wie kiedy mi smutno, kiedy mam dobry humor czy odczuwam nostalgię

Wypraszam sobie

Pardon!

Przemek_44, dzięki za przywitanie :)

Witaj i pamiętaj o jednej zasadzie - nie patrz im w oczy. To świry.

Odpowiem lingwistycznie i filozoficznie: Aren't we all? Dzięki :)

Zawsze jestem uważna i czujna Jedna zaleta nerwicy! Dzięki :)

Absinthe, witam^^

Bilbo, A ja lubię Bilba :) Swoją drogą, Bilbo zna Alanę, cóż za zetknięcie dwóch różnych światów

Dziękuję Wam za miłe powitanie :)

Jakoś pierwsza wpadła mi do głowy przy wymyślaniu nicka. Choć nie jest moją ulubioną postacią z serialu Miło że ktoś ją zna :)

Dziękuję!

Ja też z Jastrzębia Mało nas tu, ale zawsze coś :)