Skocz do zawartości
Nerwica.com

kropeczka 19

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kropeczka 19

  1. kropeczka 19

    Witajcie :)

    Hej, jestem bardzo młodą osobą, mam 19 lat. Trafiłam tu, bo mam ze sobą problem. Pochodzę z rodziny na pozór idealnej. Ale ja sié czuję w niej źle. Moi rodzice cały czas się kłócą. Nie odzywają się do siebie przez długi czas. A potem znowu się kłócą. Czasem mam wrażenie, że przeze mnie. Czuję się niekochana, chociaż oni się starają a przynajmniej im się tak wydaje. Czuję do nich w pewnym sensie nienawiść. Odczuwam w sobie taki wewnętrzny chłód. I taki świat mnie otacza- chłodny, pozbawiony emocji i miłości. Nie chcę takuego świata. Nie umiem patrzeć na nienawiść i cierpienie. Przeraża mnie. Moi rodzice cały czas mówią mi, że ja tylko stale wymagam. A ja potrzebuję tylko miłości. Nie mam chłopaka, chociaż wszyscy znajomi mówią, że jestem bardzo ładna... a czasem tak bardzo chcę się przytulić, poczuć czyjś oddech, bicie serca, ciepło ciała. Ale boję się miłości. Nie umiem kochać a tak bardzo chcę. Nie chcę nikogo skrzywdzić. Nie chcę sprawić, by ktokolwiek cierpiał tak jak ja. Budzi się we mnie kobiecość, zaczynam mieć swoje potrzeby. Nie potrafię tego zaakceptować. Zaspokajam się sama i przez to odczuwam ogromne poczucie winy. Ten żal, nienawiść do świata przelewam na siebie. Często płaczę. Po to, by poczuć ulgę mam ochotę się kaleczyć. Zwykle kończy się na kilku zadrapaniach na ramieniu, ale boję się, że kolejnym razem posunę się dalej. Robię się agresywna wobec innych. A nie chcę być jak moi rodzice. Chcę kochać i być kochaną. Nie chce krzywdzić. Piszę tu, bo chcę się wygadać a nie wyobrażam sobie, bym zwierzyła się komuś w cztery oczy. Nie umiem mówić o sobie, o tym co czuję. Ten wątek piszę naprawdę z wielkim trudem...
×