Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nettie

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Nettie

  1. Właśnie chodzi o to, że ja w tej grupie jestem jedyną osobą, która daje jakiekolwiek informacje zwrotne, a na wzajemność raczej nie mogę liczyć
  2. witam, mam 17 lat i dwa lata temu zgłosiłam się na terapię indywidualną z powodu pogarszającego się nastroju. Pomogło i to bardzo, ale ile czasu można płacić 120 zł za godzinę? Po poł roku zrezygnowałam, chociaż i tak uwazam, ze dużo wyniosłam z tej terapii tzn.w teorii o analizy mysli itp. W wakacje pojechałam na obóz terapeutyczny i od września zaczęłam terapię grupową. Bardzo polubiłam tamtych ludzi i myślałam, że znalazłam swoje miejsce na ziemi, ale z czasem zaczęło byc coraz gorzej. Ze względu na zakaz kontaktowania się poza grupą, nasze więzi zaczęły słabnąć. Coraz częściej nie otrzymywałam też wsparcia, co wg mnie powinno być głównym założeniem terapii grupowej. O ile mój stan dotąd był stabilny, to teraz zaczął się znacznie pogarszać. Pomimo tego, iż tamtejsze terapeutki wiedziały co się ze mną dzieje, nic nie zrobiły. Ja nie oczekuję,ze będą się angażować, co pewnie jest nawet niewskazane, ale do cholery, jesteśmy przecież ludźmi i chciałabym uzyskać chociaż najmniejsze zainteresowanie od dotąd bliskich mi osób. W końcu rodzice poszli ze mna do psychiatry, który przepisał mi anty-depresanty, nie biorę ich na razie. Zostało mi jedno spotkanie grupowe, nie byłam na ostatnim i napisałam do terapeutki prowadzącej, ze nie przyjdę, ale oczywiście nie doczekałam się żadnej odpowiedzi...Wysłałam smsa także do koleżanki stamtąd z zapytaniem jak było, a ona, że nie ma ochoty ze mną rozmawiać...Nie wiem wgl o co chodzi. Ludzie, z którymi miałam fajne relacje stali się jakimiś potworami! Paradoksalnie mam wrażenie, ze tam panuje większa znieczulica niż w normalnym świecie...Nie wiem co powinnam teraz zrobić: czy jechać na obóz zimowy i zaczynać nową grupę, co wstępnie postanowiłam, ale teraz mam poważne wątpliwości czy poszukać sobie czegoś innego? Niewątpliwie jakiejś formy terapii potrzebuję. A jakie Wy macie doświadczenia z terapią grupową?
×