
brown
Użytkownik-
Postów
37 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia brown
-
lunatic pewnie masz rację. W moim przypadku zauważyłem że podstawa żebym jakoś funkcjonował to leki podnoszące serotoninę. Jakoś funkcjonował to nie oznacza nic niezwykłego, chodzi o to żebym miał chęć i siłę chociaż zachować higienę i na jakiś czas gdzieś wyjść np. do lekarza. Dlatego musiałem łączyć ssri z tianeptyną. Tak czy inaczej odstawiłem ją bo po jakimś czasie przestała działać i już nie wrócę do tego leku, nie ma sensu.
-
Teoretycznie jest to głupie. W praktyce w moim przypadku wygląda to tak że sama tianeptyna działa na mnie już tylko antynerwicowo tzn. obniża mi poziom ogólnego zdenerwowania i frustracji ale nie działa na depresję i lęki i gdy dorzuciłem ssri doszło działanie antydepr i zmniejszyły się lęki. Jednak i tak mi daleko do na tyle dobrego zdrowia psychicznego żebym mógł normalnie w życiu funkcjonować. Boję się zrezygnować z któregoś z tych leków bo nie chcę mieć ciężkich dołów albo z drugiej strony chodzić wiecznie wkurw. na wszystkich z byle powodu ( i tak mnie wszystko wkurw. ale na tianept. jest znośnie :) I tak sobie je biorę bo nie widzę na razie alternatywy, a czy to dobre połączenie nie wiem, możliwe że nie ale dopóki nie widzę żadnych skutków ubocznych i mi pomaga to biorę (z tym że jak napisałem wcześniej spróbuje zamienić ssri na coś naturalnego i podnoszącego serotoninę) A co do 5-HTP to nigdy nie brałem i też mnie ciekawi czy mogą dorównać działaniu ssri ?
-
Aha, bo nie byłem pewny czy te wszystkie suple nie zawierają po prostu tryptofanu który dopiero zamienia się w organizmie w 5-HTP, dzięki za wyjaśnienie
-
Też mnie to ciekawi. Muszę zastąpić czymś sertralinę bo męczy mnie już załatwianie u ogólnego recept na sertrę a psychiatra nie chce mi wypisać jej razem z tianeptyną a poza tym stwierdziłem że zamiast chemii spróbuję coś bardziej naturalnego jak dziurawiec, 5-htp albo rhodiolę . To ostatnie zamówiłem w aptece i będę testował od jutra. 5-HTP występuje w suplementach jako 5-HTP czy jako tryptofan ?
-
oby Ci sie udało . Mi pomagala na samym początku , potem bylo gorzej . Tylko żeby Ci nie przyszło do glowy mieszaćSSRI z tianeptyną , bo sobie biedy narobisz . Kalebx3 mam nadzieję że się mylisz bo ja mieszam ale głównie dlatego że już jestem trochę zdesperowany. Chciałem nadmienić że nie chcę nikogo zachęcać do mieszania ssri z tianeptyną, nie jestem lekarzem, ani też specjalnie mocno się nie interesuję psychiatrią więc moje posty należy traktować jako brednie Mam nadzieję że te leki nie zaszkodzą mi przy długotrwałym zażywaniu a na razie skutków ubocznych nie mam.
-
To pewnie ja. Biorę 10 mg citalopramu razem z tianeptyną ale za 2 dni zamieniam cital. na sertralinę 25 lub 50 mg.
-
Jeśli chodzi o bóle kręgosłupa to jestem przekonany że mają one związek ze stanem psychicznym. Wiem to ze swojego doświadczenia, bo miałem ogromne bóle kręgosł. i w zależności od brania różnych leków psychiatrycznych bóle te się zmniejszały. Mi osobiście głównie pomogła na te dolegliwości wenlafaksyna, jednak nie do końca. Całkowicie wyleczyłem bóle kr. chodzeniem na basen a dokładnie chodziłem raz w tygodniu przez 7-8 tygodni i jak ręką odjął. Tylko że trzeba popływać (najlepiej żabką) a nie się tylko wymoczyć kondycja sama przyjdzie z czasem. Mineło już kilka miesięcy i bóle nie powróciły, więc polecam ten sposób. Dodam że w moim przypadku bardzo nasilały bóle kręgosłupa leki takie jak solian czy abilify (ten wręcz spowodował ból karku i głowy na stałe na kilka lat )
-
Aha, czyli z neuroleptykiem nie można mieć pewności, czy po jakimś czasie nie zacznie działać przeciwnie i będzie blokował rec. dopaminy. Mimo wszystko może wypróbuję takie połączenie za jakiś czas, to będzie mój plan b Dzięki za odpowiedzi
-
A co sądzicie o połaczeniu tianept. + flupentiksol w dawce przeciwdepr. do 3mg ?
-
lunatic, może po prostu za słabo działa i więc się człowiek wkurza, zresztą sama choroba jak depresja, nerwica powodują szarpanie nerwów. Może spróbuj dorzucić jakąś małą dawkę ssri, albo może lepiej jakiś uspokajacz np. hydroksyzynę .
-
one-half, ja biorę nieprzepisowo bo biorę 2x1, pierwszą rano w zależności kiedy się obudzę - mniej więcej godzina 8-11, a drugą godz. 15-16. Raczej żaden ze mnie dobry przykład
-
poprawka-w poprzednim poście miałem na myśli środowisko społeczne. Ogólnie środowisku też jestem przyjazny, bo po śmierci zjedzą mnie robaki zostaną tylko kości A tak na serio, podobnie do tianeptyny a nawet lepiej (bo zmniejszał lęki) działał na mnie jeszcze buspiron w dawce 40mg/dobę, niestety musiałem go odstawić bo miałem po nim ucisk w klatce piers. Mam pytanie, czy leki działające na noradrenalinę mogę powodować ogromne problemy z koncentracją ? U mnie tak było po wenli, paro (podobno też działa na norad.) a pytam bo może kiedyś zdecyduję się na bupropion ale obawiam się takiego samego skutku, który jest nie do zaakceptowania.
-
lunatic, pogorszenie psychiczne stało się dlatego że przestałem brać ssri (które wyciągają mnie zawsze z tej najgorszej depresji) a tianept. nie zadziałała, brak ssri powoduje że wpadam w dużą deprechę, nerwicę. Piszę ogólnie ssri bo one wszystkie na mnie podobnie działają, no może oprócz paroksetyny. Dodawałem tianept. do ssri i odwrotnie i według mnie nie ma to znaczenia który pierwszy. Każdy z tych leków jak dla mnie ma swoje unikalne działanie. Ssri zmniejszają lęk, niepokój i zmniejszają deprechę a tianept. bardziej działa na nerwicę ponieważ mniej się denerwuję i irytuję, innych ludzi odbieram mniej wrogo, można powiedzieć że jestem bardziej przyjazny środowisku a środowisko bardziej przyjazne mi Połączenie tych leków daje mi dużo więcej niż zażywane osobno. No i dziwne ale przy tianeptynie nie muszę brać większych ilości ssri jak w monoterapii np. wystarczy mi 10mg citalopramu i jest ok zamiast 30-40 jak brałem dawniej.
-
Ja nie wytrzymałem psychicznie na samej tianeptynie i musiałem do niej dodać ssri bo sama jednak działa zbyt słabo w moim przypadku. Dodałem 1x dziennie 10mg citalopramu i czuje się znacznie lepiej. Jednak ten zestaw tianept. plus ssri się u mnie sprawdza no i oczywiście 2,5 mg olanzapiny na noc. Tianeptynę zmniejszyłem do 2 tabsów dziennie 1x rano i 1xpo południu ze względów ekonomicznych, ale nawet w takiej dawce działa dobrze tzn. w moim przypadku nie odczuwam różnicy między 2x1 a 3x1. Może kiedyś jak będę bogatszy to przetestuję 3x2
-
swistak2112, dzięki