Dobra, dzięki za wszelkie informacje. Wydaję mi się słuszne stwierdzenie, że w tym wieku nie ma sensu tego diagnozować ponieważ nic mi to nie da, zakładając że w ogóle to mam. Dzieciństwo było minęło, nie odstaje od społeczeństwa i nie potrzebuję pomocy terapeutów/psychologów/psychiatrów. Generalnie to też szkoda mi pieniędzy, aby usłyszeć "tak" lub "nie".
Pa
PS
@lukk79 Nick wybrałem sobie jaki wybrałem, ponieważ logika matematyczna/teoria mnogości to moje ulubione działy matematyki. A co do związku między "aksjomatem" a "indukcją" to zależy na jakiej płaszczyźnie będziemy to pojęcie rozpatrywać, tak czy siak związek jest duży. Aksjomatem indukcji matematycznej można w uproszczeniu nazywać twierdzenie indukcji matematycznej. Przyjęło się np. w matematyce dyskretnej używać pojęcia "twierdzenie indukcji matematycznej", ale w logice (rzędu drugiego) używa się pojęcia "aksjomatu indukcji". Wynika to z faktu, że piąty aksjomat Peano jest tak na prawdę nieskończonym szeregiem aksjomatów, a na tym opiera się cała filozofia zbiorów liczb.