nicinikt
-
Postów
8 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez nicinikt
-
-
Nie wiem nic. Nie umiem żyć i istnieć normalnie. Nie umiem się w tym wszystkim odnaleźć. Nienawidzę świąt, tej sztucznej atmosfery, udawania, że jestem szczęśliwa i że wszystko jest w porządku... i przede wszystkim nienawidzę tego, że jest mi tutaj tak skrajnie źle.
-
Tzn. co wg. Ciebie miałoby się samo zrobić w tym czasie? Nie lepiej obejść?
Nie wiem. Może świat się zmieni? Może mi przejdzie? Może część mnie gdzieś zagubiona sama się odnajdzie?...
-
Dzięki za przywitanie :)
-
Hmmm... jak na dzisiejszy wieczór 33 pkt.
Ciekawe na ile ten test jest wiarygodny w jakikolwiek sposób?
-
Cześć wszystkim.
Trafiłam tutaj, bo chyba szukałam kogoś, kto mógłby mnie zrozumieć. Zrozumieć to, jak jest mi na świecie źle i że nie daję sobie ze wszystkim rady. Nic nie sprawia mi radości, a chyba powinnam być szczęśliwa... przynajmniej teoretycznie...
Nie bardzo chce mi się w ogóle żyć. Chciałabym gdzieś zniknąć i przeczekać to wszystko. No ale dość, przecież to nieistotne.
Jeszcze raz cześć wszystkim i życzę więcej lepszych niż gorszych dni.
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
w Depresja
Opublikowano
Już mam dość wolnego, świąt, tego zakichanego "odpoczynku".
Znów jest lękliwie-smutno-zupełnie bez sensu. I nawet znów, po dość długim czasie nieuczesane myśli biegają mi po głowie. Masa pytań, żadnej odpowiedzi. Chciałabym zniknąć od tak, na jakiś czas. Odciąć się od wszystkich i wszystkiego i zagrzebać na jakiś czas. Z daleka od tych wszystkich ludzi. Z dala od ludzi udających, że im na mnie zależy. Jak najdalej od problemów, jak najdalej od moich myśli, jak najdalej od siebie samej. Za horyzont.